LOT: Skrupulatna realizacja strategii wzrostu

Nowa strategia Polskich Linii Lotniczych LOT na lata 2024-2028 zakładała obsługiwanie prawie 17 mln pasażerów rocznie, wzrost floty do 110 samolotów, jak również zaoferowanie lotów na 35 nowych kierunkach. Narodowy przewoźnik chciałby otworzyć nowe połączenia w Europie, przywrócić zawieszone loty do Kolombo i Singapuru, jak i pojawić się na zupełnie nowych rynkach.


Źródło: PLL LOT.

Nowe trasy

Otwieranie nowych połączeń, ale także zwiększanie częstotliwości lotów na oferowanych już kierunkach, możliwe jest dzięki pozyskiwaniu kolejnych samolotów, zarówno maszyn fabrycznie nowych, jak pochodzących z rynku wtórnego. Tylko w ostatnim czasie flota LOT-u zwiększyła się o kolejne boeingi 737 MAX 8 i embraery: jednego E195 i jednego E195-E2. Brazylijskiej produkcji wąskokadłubowy samolot nowej generacji wejdzie do czynnej służby już 11 sierpnia.

Każdy, kolejny samolot pozwala narodowemu przewoźnikowi na uruchamianie kolejnych tras. W ostatnim czasie do siatki połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT dołączyły: stolica Grecji, Taszkent w Uzbekistanie, rumuńska Oradea oraz Rijad w Królestwie Arabii Saudyjskiej. W ostatnim dniu września wystartują rejsy do francuskiego Lyonu. Z kolei pod koniec października do siatki połączeń LOT-u, po dwuletniej przerwie, powróci cypryjska Larnaka. W listopadzie przewoźnik znad Wisły zainauguruje bezpośrednie połączenia lotnicze między Warszawą a Innsbruckiem, a w lutym 2025 roku uruchomione zostaną loty do Lizbony.

Potencjalne nowe trasy

Zaprezentowana przez prezesa Fijoła strategia rozwoju tradycyjnego przewoźnika z Polski zakładała, że do końca 2028 roku siatka połączeń LOT-u powinna wzbogacić się w sumie o 35 nowych miast, z czego połączenia lotnicze do ośmiu destynacji zostały lub będą zainaugurowane wkrótce.

Jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to flagowy operator znad Wisły powinien uruchomić bezpośrednie loty z Warszawy do następujących miast w Europie: Bazylea, Bergen, Bolonia, Dublin, Hanower, Helsinki, Jassy, Luqa (Malta), Malaga, Manchester, Norymberga, Rejkiawik, i Saloniki.


Źródło: PLL LOT.

Jest duża szansa, że w regionie Bliskiego Wschodu i Azji Centralnej boeingi 737 zawitają do Abu Zabi, Ałmatów i Ammanu. LOT wykazał również chęć realizacji lotów do Teheranu, lecz wykonywanie rejsów do stolicy Islamskiej Republiki Iranu jest uzależnione od uwarunkowań geopolitycznych, jak i administracji Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Obecnie, jeśli jakiekolwiek unijne linie lotnicze chcą otworzyć stałe i bezpośrednie połączenie lotnicze do jakiegokolwiek miasta w Iranie, czy do Esfahanu, Meszhedu, Teheranu czy Sziraz, muszą wcześniej uzyskać zgodę administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przewoźnicy mogą oczywiście zaoferować połączenie lotnicze do Iranu, lecz niepoinformowanie USA, i uzyskanie zgody, skutkować będzie nałożeniem sankcji.



Jeszcze ciekawiej przedstawia się plan rozwoju połączeń długodystansowych, gdyż LOT chciałby przywrócić rejsy do Kolombo na Sri Lance, czy Singapuru, jak i uruchomić regularne loty do trzech nowych miast w USA: Boston, San Francisco, Waszyngton, a także Montrealu w Kanadzie oraz do Bangkoku w Tajlandii, Guangzhou (Kantonu) i Szanghaju w Chinach, Hanoi i Ho Chi Minh (dawniej Sajgon) w Wietnamie, Pusan w Korei Południowej, i Osaki, która dołączyłaby do Tokio, do którego LOT oferuje już bezpośrednie loty. Uruchomienie lotów do drugiego miasta w Japonii związane jest zapewne z zaplanowaną na przyszły rok światową wystawą EXPO, która będzie odbywać się w Osace od 13 kwietnia do 13 października.



Źródło: PLL LOT.

Realizacja strategii

Polskie Linie Lotnicze LOT skrupulatnie realizują założoną przez siebie strategię. Uruchomienie lotów do Aten, Taszkentu, Oradei, i Rijadu, oraz zapowiedź rejsów do Lyonu, Larnaki, Innsbrucka, i Lizbony, oznaczają, że plan strategia rozwoju sieci połączeń została już zrealizowana w 22 proc., a od momentu ogłoszenia nowej strategii nie minęło jeszcze 365 dni.