Boeing zaplanował pierwszy lot techniczny B777X na 23 stycznia br. Najnowsze wydarzenie to dobra wiadomość dla opóźnionego programu. Pierwszy lot daje nadzieję na rozpoczęcie dostaw do przewoźników jeszcze w 2021 r.
Zgodnie z aktualnym harmonogramem producenta samolot testowy 777-9 powinien odlecieć około godziny 10:00 czasu lokalnego (19:00 czasu polskiego). Chociaż Boeing ostrzega, że planowanie pierwszego lotu „może się zmienić z powodu pogody i innych czynników”. Rozpoczęcie programu testów w locie będzie znaczącym kamieniem milowym dla Boeinga, który został utrudniony przez szereg poważnych problemów, z których najbardziej znaczącym jest uziemienie 737 MAX. Boeing początkowo planował wykonać pierwszy lot B777-9 w 2019 r., a dostawy rozpocząć w 2020 r.
Incydent przy próbach ładunkowych 777X
Nowy szerokokadłubowy odrzutowiec Boeinga, B777X, doświadczył w ubiegłym roku poważnej usterki technicznej. Podczas prób ładunkowych i ciśnieniowych, w hangarach w Everett, eksplodowały na zewnątrz jedne z drzwi cargo najnowszego 777X. Pisaliśmy o tym w artykule "
Po incydencie Boeing zawiesza próby ładunkowe 777X". To nie jedyne problemy z jakimi się boryka maszyna.
Problemy z silnikami GE9X
Firma GE Aviation, dostawca silników do powstającej nowej wersji boeinga 777, zmuszony jest przeprojektować część jednostki napędowej, poinformował producent podczas tegorocznego Paris Air Show. Podczas testów nowej jednostki napędowej GE9X dla boeinga 777X, która równocześnie jest największym silnikiem odrzutowym w historii, firma GE Aviation wykryła przedwczesne zużycie statora sprężarki (compressor stator). Informowaliśmy o tym w artykule "
GE musi przeprojektować część silnika do boeinga 777X".
Największy dwusilnikowy samolot pasażerski świata
Samoloty 777X mają mieścić od ok. 350 do ok. 415 pasażerów (w typowej konfiguracji trzech klas podróży) i stanowić uzupełnienie nowoczesnej floty samolotów szerokokadłubowych amerykańskiego producenta. „Trzy Siódemki” są większe od Dreamlinerów, ale nieco mniejsze od dwupokładowego 747-8I, którego docelowo mają zastąpić na rynku. Rodzina B777X to model 777-8X (następca 777-200LR) oraz 777-9X (następca 777-300ER). Modyfikacje maszyn polegały na zmianie konstrukcji kadłuba, który został wydłużony (dłuższy o 2,84 m od B77W), nowym kokpicie, a także wyposażeniu maszyn we wnętrze Boeing Sky Interior. Rodzinę B777X napędzają nowe silniki GE9X opracowane przez firmę General Electric, dlatego samoloty mają także być bardziej oszczędne i zużywać 20-23 proc. mniej paliwa niż obecne modele rodziny B777. Silniki GE9X pozostaną nadal największymi jednostkami napędowymi na świecie ze średnicą mierzącą 326 cm. Więcej o samolocie w naszym artykule "
Boeing bez rozgłosu zaprezentował B777X"
Program 777X zdobył zamówienia i zobowiązania na 344 samoloty od ośmiu klientów. Produkcja pierwszych maszyn rozpoczęła się pod koniec 2018 r., oblot techniczny zaplanowano w pierwszym kwartale 2019 r., a pierwszą dostawę na drugą połowę 2020. Niestety już teraz wiemy, że oblot będzie opóźniony o kilka miesięcy, ale Boeing twierdzi, że mimo tego w 2020 r. dostarczy pierwszą maszynę. Złośliwi komentatorzy twierdzą, że prawdopodobnie tym 2020 rokiem dostawy, będzie ostatni dzień roku – 31 grudnia. Na razie też nie wiadomo kto otrzyma pierwszego B777X, bo pierwszy odbiorca, linia
Emirates, prowadzi rozmowy z Boeingiem w sprawie częściowego, a może i całkowitego, anulowania zamówienia na 777X.