Partner serwisu
Infrastruktura i lotniska

Shenzhen chce się rozbudować. Eksperci biją na alarm

Dalej Wstecz
Data publikacji:
22-04-2019
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Rynek-Lotniczy.pl

Podziel się ze znajomymi:

Centralne władze Chin dały zielone światło planom budowy trzeciej drogi startowej i rozbudowy portu lotniczego w Shenzhen. Decyzja ta może wywołać walkę o osiągającą kres przepustowości przestrzeń powietrzną pomiędzy pięcioma sąsiadującymi lotniskami, ostrzegają eksperci. 

Realizacja planu, zaakceptowanego 16 kwietnia przez Narodową Komisję Rozwoju i Reform, kosztować będzie 9,35 mld juanów, czyli około 1,39 mld dolarów. W uzasadnieniu swojej decyzji, naczelny organ planowania ekonomicznego w Chinach wyjaśniał, że rozbudowa wychodzi naprzeciw potrzebom szybko rosnącego lotnictwa cywilnego w kraju oraz przyspieszy budowę światowej klasy lotnisk, jednocześnie promując rozwój. Trzecia droga startowa oraz powiększone lotnisko spowodują, że do 2030 r. Shenzhen będzie w stanie obsłużyć 80 mln pasażerów rocznie. W ubiegłym roku przez port lotniczy przewinęło się 49 mln podróżnych.  

Shenzhen jak Hongkong 

Rozbudowany port lotniczy Shenzhen Bao’an International Airport, który obecnie dysponuje 155 kierunkami pasażerskimi, pod względem liczby kierunków prawie zrówna się z Hongkongiem. Oddalone o 36 km lotnisko w Hongkongu specjalizuje się w obsłudze tras międzynarodowych, podczas gdy gros lotów z Shenzhen to połączenia krajowe, wylicza South China Morning Post. Rola Hongkongu jako międzynarodowego okna na świat najpewniej zostanie zachowana, gdyż tak stanowi zaprezentowany w lutym przez rząd w Pekinie plan rozwoju obszaru Delty Rzeki Perłowej. Założenia planu przewidują połączenie Hongkongu, Makau oraz dziewięciu miast położonych w prowincji Guangdong, w tym Guangzhou (Kantonu) oraz Shenzhen w jedną superstrefę rozwoju, a jednym z elementów realizacji celu będzie wzmocnienie pozycji Hongkongu jako międzynarodowego hubu lotniczego. 

Port lotniczy w Hongkongu, który w 2018 r. obsłużył 75 mln pasażerów, podobnie jak Shenzhen wzbogaci się o trzecią drogę startową. Inwestycja ma się planowo zakończyć w 2024 r., a jej koszt to 144 mld dolarów hongkońskich, czyli 18,5 mld dolarów amerykańskich. Ta niebagatelna suma podyktowana jest tym, iż teren na którym ma powstać droga startowa musi być usypany na Morzu Południowochińskim – w podobny sposób stworzono także resztę sztucznej wyspy, na której położone jest lotnisko. Inwestycja pozwoli na uzyskanie przepustowości ponad 100 mln pasażerów rocznie.

Kanton podbija stawkę 

Trzema drogami startowymi oraz dwoma terminalami już teraz dysponuje trzecie z gigantycznych lotnisk w Delcie Rzeki Perłowej, czyli Guangzhou. Dzięki czemu w tej chwili może osiągnąć przepustowość na poziomie 80 mln pasażerów oraz 2,5 mln ton cargo rocznie. W 2017 r. port Baiyun International obsłużył prawie 66 mln pasażerów, co oznacza, iż jest trzecim największym lotniskiem w Chinach i 13. na świecie pod względem ruchu pasażerskiego. Przyjęty niedawno przez Biuro Generalne Samorządu Guangzhou dokument “Kompleksowy plan hubu transportowego Guangzhou (2018–2035)” zakłada, że do 2022 r. port lotniczy wzbogaci się o trzeci terminal pasażerski oraz dwie nowe drogi startowe, co umożliwi podniesienie przepustowości portu do poziomu 100 mln pasażerów oraz 5 mln ton cargo rocznie. 

Masterplan komunikacyjny Guangzhou zakłada, że zwiększona przepustowość lotniska posłuży w dużej mierze do obsługi międzynarodowych tras lotniczych. W tej chwili takich tras jest 87, czyli niedużo, jeśli porówna się Guangzhou z portami lotniczymi Beijing Capital Airport, Shanghai Pudong Airport czy Hong Kong International Airport, czytamy w raporcie dołączonym do masterplanu. Zgodnie z przyjętymi założeniami rozwoju, sytuacja ta ma się radykalnie zmienić – do 2035 r. z Guangzhou dolecimy bezpośrednio do wszystkich ważnych lotnisk na świecie położonych w obrębie 12 godzin lotu od Kantonu. Wynika z tego, że w przyszłości możemy spodziewać się bezpośrednich lotów z Guangzhou do Polski. Tylko w ciągu najbliższych trzech lat władze lotniska spodziewają się inauguracji 30 nowych tras międzynarodowych, tym samym z portu lotniczego dolecimy do ponad 100 kierunków na świecie. 

Presja na dotychczasowych graczy 

Tempo rozwoju lotnisk po chińskiej stronie granicy jest bacznie obserwowane w Hongkongu. Świeża decyzja władz w Pekinie o rozbudowie lotniska w Shenzhen postrzegana jest w Specjalnym Regionie Administracyjnym jako ruch w kierunku naruszenia delikatnego status quo, w którym to Hongkong był odpowiedzialny za obsługę ruchu międzynarodowego, podczas gdy do Shenzhen można było dolecieć głównie na pokładach samolotów wykonujących rejsy krajowe.

– To pokazuje postanowienie władz centralnych by promować, ale także wzmocnić lotnisko w Shenzhen jako międzynarodowy hub w tej części regionu, konkurujący bezpośrednio z Guangzhou oraz Hongkongiem – zauważa Law Cheung-kwok, ekspert polityki lotniczej na uniwersytecie China University w Hongkongu w rozmowie z South China Morning Post. 

W tej walce o względy pasażerów Hongkong ma duże szanse na zwycięstwo, zapewnia Law. Kluczem do sukcesu ma być postawienie na wysoką jakość obsługi pasażerów oraz wzmocnienie połączeń międzynarodowych. – Zwiększenie możliwości naszego hubu dzięki wysokiej jakości i wysokim standardom będzie najważniejsze dla Hongkongu do tego by utrzymać przewagę konkurencyjną w branży lotniczej w obrębie Delty Rzeki Perłowej – przekonuje Law. 

Do 2025 r. lotnisko w Hongkongu prawie dwukrotnie zwiększy liczbę stanowisk odpraw check-in położonych poza lotniskiem w obrębie obszaru Delty, szczególnie w Chinach, by w ten sposób zachęcić tamtejszych pasażerów do wyboru podróży przez Hongkong. 

Tłok na niebie 

Plany oddania do użytku łącznie czterech nowych dróg startowych przez trzy gigantyczne lotniska, położone kilkadziesiąt kilometrów od siebie, każde z nich o przepustowości porównywalnej z planowaną przepustowością polskiego Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), zwiększą i tak obecnie olbrzymi tłok na niebie nad Deltą Rzeki Perłowej, ostrzega VariFlight, jeden z czołowych dostawców technologii cyfrowej dla lotnictwa. 

– Obszar zatoki ma jeden z najbardziej zatłoczonych i skomplikowanych systemów kontroli obszaru przestrzeni powietrznej na świecie. Ograniczone zasoby obszarów przestrzeni powietrznej są kontrolowane przez różne agencje. Shenzhen i Hongkong będą w dalszym ciągu wydzierały sobie zasoby przestrzeni powietrznej, co z kolei będzie wyzwaniem dla żeglugi powietrznej w regionie – prognozuje Dr Cong Wei, naczelny analityk VariFlight. 

Sytuację komplikuje fakt, iż poza trzema największymi lotniskami, w obrębie zatoki położone są także dwa kolejne duże porty lotnicze: Jinwan Airport w Zhuhai obsłużył w ubiegłym roku ponad 11,2 mln pasażerów oraz prawie 464 mln ton cargo, natomiast międzynarodowy port lotniczy w Makau obsłużył w 2017 r. prawie 7,2 mln pasażerów. Razem, w 2018 r. pięć portów lotniczych (Guangzhou, Hongkong, Makau, Shenzhen oraz Zhuhai) obsłużyło 213,4 mln pasażerów i 1,4 mln operacji lotniczych. Wszystko to powoduje, że kontrolerzy ruchu lotniczego w regionie muszą na co dzień zmagać się z ruchem o niesłuchany natężeniu. 

 
​VariFlight

Istniejący system kontroli ruchu lotniczego, w którym każde z pięciu głównych lotnisk stara się konkurować o zasoby przestrzeni powietrznej, trąci anachronizmem, uważa Qi Qi, badacz problemu cytowany przez SCMP. – Pięć głównych lotnisk powinno myśleć szerzej niż tylko o swoich korzyściach i interesach, lub powinno pozwolić mega organizacji, takiej jak władze lotnicze obszaru Delty Rzeki Perłowej integrować i konsolidować zasoby przestrzeni powietrznej, tak aby wygrać na rozwoju zamiast prowadzić zero-jedynkową grę – przekonuje Qi.

Na razie nie ma informacji o planach stworzenia nowej agencji kontroli, która przejęłaby obowiązki kilku dotychczasowych. Wszystko wskazuje więc na to, że zanim nad niebem nad zatoką dojdzie do współpracy, jeszcze długo będzie panowała zacięta konkurencja podgrzewana ograniczoną ilością miejsca.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Tibet Airlines odebrały pierwszego airbusa A319neo

Pasażer i linie lotnicze

Air China z Warszawy do Pekinu. Czy warto?

Pasażer i linie lotnicze

Air China z Warszawy do Pekinu. Czy warto?

Mateusz Kieruzal 30 września 2023

Airbus H175 z certyfikatem typu w Chinach

Biznes i przemysł

Airbus H175 z certyfikatem typu w Chinach

Piotr Bożyk 22 lipca 2023

China Airlines potwierdzają kolejne boeingi B787

Pasażer i linie lotnicze

Chiński COMAC C919 wykonał pierwszy lot z pasażerami

Pasażer i linie lotnicze

Zobacz również:

Tibet Airlines odebrały pierwszego airbusa A319neo

Pasażer i linie lotnicze

Air China z Warszawy do Pekinu. Czy warto?

Pasażer i linie lotnicze

Air China z Warszawy do Pekinu. Czy warto?

Mateusz Kieruzal 30 września 2023

Airbus H175 z certyfikatem typu w Chinach

Biznes i przemysł

Airbus H175 z certyfikatem typu w Chinach

Piotr Bożyk 22 lipca 2023

China Airlines potwierdzają kolejne boeingi B787

Pasażer i linie lotnicze

Chiński COMAC C919 wykonał pierwszy lot z pasażerami

Pasażer i linie lotnicze

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5