W związku z łagodzeniem napięć handlowych między Waszyngtonem a Pekinem, rząd Stanów Zjednoczonych zniósł ograniczenia dotyczące eksportu silników General Electric do firmy COMAC - poinformowała agencja Reuters. Ban na silniki i części zamienne trwał prawie 5 tygodni.
Wstrzymanie sprzedaży kluczowych części lotniczych
uwidacznia ciągłą zależność Państwa Środka od zachodnich producentów w celu realizacji krajowych ambicji lotniczych. Pisaliśmy o tym także w ostatnim artykule „
USA blokują rozwój samolotów budowanych przez Chiny”.
Amerykański producent silników ma wznowić dostawy jednostek napędowych CF34 do samolotów C909 oraz CFM LEAP-1C do samolotów C919 dla chińskiego producenta w najbliższym czasie. Samo embargo na silniki zostało pierwotnie nałożone jako środek odwetowy za chińskie ograniczenia eksportowe dotyczące materiałów ziem rzadkich. COMAC i General Electric nie potwierdziły jeszcze oficjalnie wznowienia dostaw silników. Obie firmy nie odpowiedziały na pytania zagranicznych portali.
CFM International, producent obu typów silników, jest to konsorcjum, w którym po połowie udział mają amerykański General Electric i francuski Safran Aircraft Engines. Siedziba firmy znajduje się w Cincinnati w stanie Ohio, a silniki są produkowane zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i we Francji.
Chociaż samoloty C909 i C919 są montowane w Chinach, większość kluczowych komponentów samolotu, w tym silniki, nadal pochodzi od producentów z USA i UE. Państwowa firma Aero Engine Corporation of China opracowuje obecnie nowy silnik CJ-1000A, który ma stać się drugim dostępnym dla samolotu C919. Na razie jednak nie wiadomo kiedy ta jednostka napędowa przejdzie wszystkie testy i otrzyma certyfikację.