RR: Problemy z Trentami 1000 mogą potrwać dłużej

Decyzja Rolls-Royce'a (RR) o przyspieszeniu wymiany łopat dla silników z pakietem B i C - tych, które jeszcze nie otrzymały ostatecznego ich standardu - zaowocowała dodatkowym usunięciem zespołów napędowych z kolejnych maszyn B787. Firma twierdzi, że konsekwentne wypełnianie prac konserwacyjnych spowalnia tempo zmniejszania się liczby uziemionych samolotów. Producent oczekuje, że liczba ta nie osiągnie wartości jednocyfrowych do drugiego kwartału 2020 r., mimo że RR cały czas pracował nad zwiększeniem wydajności w zakresie obsługi silników. W sierpniu br. samolotów z pakietem B i C Trenta 1000, oczekujących na poprawki, było około 25.  Warto dodać, że w najnowszym modelu silnika, Trent 1000 TEN, producent zmaga się również z dodatkowymi problemami związanymi z konserwacją ostrza łopat.

- Bardzo ubolewamy nad dodatkowymi zakłóceniami, które spowodują uziemienia samolotów naszych klientów. Nadal ściśle z nimi współpracujemy, aby zminimalizować wpływ na ich działalność - możemy przeczytać w oświadczeniu firmy Rolls-Royce.

Problemy Rolls Royce'a dają się we znaki także Polskim Liniom Lotniczym LOT. W związku z tym dwa Airbusy A340-300 linii Air Belgium będą dalej użytkowane przez LOT i pozostaną we flocie narodowego przewoźnika niemal do końca roku. Obecnie uziemione są dwa Dreamlinery używane przez PLL LOT. To samoloty o numerach rejestracyjnych SP-LRB, SP-LRH. Wydaje się, że trzeci uziemiony dotychczas Dreamliner, SP-LSB, wykonał ostatnio lot techniczny i w czwartek (19 września) poleciał z pasażerami do Brukseli. Narodowy przewoźnik dysponuje obecnie 14 Dreamlinerami, a w październiku w Warszawie pojawić ma się kolejna maszyna tego typu. Problemy z silnikami dostarczanymi przez brytyjskiego producenta ciągną się już od wielu miesięcy i zmuszają spółkę do pozyskiwania maszyn zastępczych.