Linie lotnicze All Nippon Airways (ANA) po raz pierwszy od roku zaplanowały rejsy airbusami A380 na Hawaje - informuje serwis "aeroTELEGRAPH". Flota trzech Super Jumbo przewoźnika z Japonii pozostaje uziemiona od początku kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
ANA złożyła najmniejsze zamówienie u producenta z Tuluzy na
największe samoloty pasażerskie świata. Linie lotnicze z Kraju Kwitnącej Wiśni od początku chciały wykorzystywać pękate giganty jedynie na trasie z portu Tokio-Narita do Honolulu na Hawajach.
Wygląda na to, że A380 przewoźnika z Japonii wrócą stopniowo do regularnych rejsów, bowiem zaplanowano latem pierwsze rotacje w kierunku słynnego archipelagu na Oceanie Spokojnym.
9 i 13 sierpnia z portu Tokio-Narita odlecą Super Jumbo o godz. 20:10. Lądowanie w Honolulu przewidziano na godz. 8:45 lokalnego czasu. Rejsy powrotne wystartują z Hawajów o godz. 11:35 i dotrą do stolicy Japonii o godz. 8:15 lokalnego czasu.
ANA planowała wcześniej obsłużyć połączenie boeingiem 787-9, ale popyt okazał się wyższy niż zakładano. Dreamliner może w tej wersji pomieścić na pokładzie do 246 pasażerów, natomiast A380 ponad dwukrotnie więcej, bowiem 520 podróżnych.
Hawaje jeszcze przed pandemią były najpopularniejszą wakacyjną destynacją wśród obywateli z Kraju Kwitnącej Wiśni. Trzy Super Jumbo pozwolą przewoźnikowi z Japonii znacznie zwiększyć liczbę pasażerów, zmierzających w stronę słynnego archipelagu na Oceanie Spokojnym.
Według danych serwisu OAG aktualnie jedynie
Emirates, które mają największą flotę pękatych gigantów, a także
China Southern Airlines oraz
Korean Air wykorzystują A380 do regularnych rejsów. Największe wypełnienie Super Jumbo jest na trasie z Dubaju do egipskiego Kairu.