Węgierskie tanie linie lotnicze Wizz Air, które zapowiedziały wstrzymanie lotów do Rosji po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, wznowiły sprzedaż biletów na rejsy na rosyjskich kierunkach. Przewoźnik planuje także wznowienie oferowania swoich usług na Ukrainie. Loty do obu krajów miałyby się rozpocząć na początku czerwca.
Wizz Air oficjalnie ogłosił całkowite zaprzestanie lotów na rosyjskie lotniska 8 marca 2022 roku. Decyzja została podjęta „ze względów operacyjnych”.
Wizz Air sprzedaje bilety do RosjiTeraz, mimo zakazu lotów ogłoszonego przez szefową Komisji Europejskiej w systemie rezerwacyjnym Wizz Aira, pojawiła się możliwość zakupu biletów na loty z Budapesztu do Moskwy, Petersburga oraz stolicy Tatarstanu – Kazania. Można także zarezerwować lot na rejs do rosyjskiej stolicy z węgierskiego Debreczyna.
Połączenie z Budapesztu do Moskwy ma być realizowane codziennie. W niektóre dni dostępne są nawet dwa loty w dobie. Do Petersburga pasażerowie z Budapesztu będą mogli polecieć jednym z sześciu połączeń w tygodniu (z wyjątkiem sobót), a do Kazania Wizz Air planuje latać dwa razy tygodniowo.
Do Petersburga będzie można polecieć także z bułgarskiej Sofii. W tym przypadku zaplanowano trzy rotacje w tygodniu.
Wrócą także loty na Ukrainę?Węgierski niskokosztowiec na początku czerwca planuje także wznowienie operacji lotniczych na Ukrainę. Dostępne są bilety na loty do Kijowa-Żulian, Lwowa, Zaporoża, a także czarnomorskiej Odessy. 1 czerwca przewoźnik planuje rozpocząć wykonywanie ponownie lotów na Ukrainę z polskich portów lotniczych tj. Krakowa, Katowic, Warszawy, Gdańska, Wrocławia i Poznania.
W tym momencie trudno sobie wyobrazić, że wskazane powyżej trasy wystartują. W przypadku Ukrainy chodzi oczywiście o kwestie bezpieczeństwa, zaś w przypadku Rosji byłby to swego rodzaju precedens, gdyż Węgry złamałyby zakaz wprowadzony przez Komisję Europejską, który zabrania wykonywania liniom z UE lotów do i z Rosji. Państwo rządzone przez Viktora Orbana musiałoby zostać wykreślone przez władze Federacji Rosyjskiej z listy „państw nieprzyjaznych”, tylko na tej liście Unia Europejska i kraje członkowskie są wskazane jako jedna organizacja.
Węgry w najbliższym czasie czekają wybory parlamentarne. Działania Wizz Aira mogą być związane z trwającą kampanią wyborczą.
Węgry przeciw sankcjomW przeciwieństwie do wielu innych wschodnioeuropejskich członków NATO Węgry nie zezwoliły jednak na bezpośredni transport broni przez swoje terytorium do Ukrainy. Budapeszt stwierdził, że Ukraina ma wystarczające zasoby wojskowe. Jeśli celem personelu lub sprzętu jest Ukraina, wówczas tranzyt będzie dozwolony pod warunkiem, że przekroczona zostanie inna granica kraju Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z tego powodu samoloty transportujące broń dla walczących Ukraińców muszą okrążyć Węgry i znacząco wydłużyć czas przelotu z ważnym z punktu widzenia bezpieczeństwa Ukrainy transportem.
Polskie władze skrytykowały Węgry za sprzeciw wobec planów nałożenia sankcji energetycznych na Rosję. Podczas gdy Węgry stanowczo odmawiają rezygnacji z importu rosyjskich surowców energetycznych, Polska gotowa jest – jak podkreślał premier Mateusz Morawiecki – nałożyć embargo na rosyjskie dostawy paliw kopalnych.
Jak dotąd udało się wprowadzić zakaz importu węgla kamiennego.
W ciągu ostatnich 20 lat Polska zapłaciła za import surowców z Rosji ponad 700 mld zł. Według polskiego rządu całkowity zakaz stosowania rosyjskich paliw kopalnych przez UE jest jednak możliwy. Ale Węgry odrzucają wizję Warszawy i grożą zablokowaniem wszelkich poważnych sankcji, dotyczących ropy i gazu z Rosji.
– Wprawdzie potępiamy rosyjską ofensywę zbrojną i potępiamy wojnę, ale nie pozwolimy, by węgierskie rodziny musiały płacić cenę za tę wojnę, a zatem sankcje nie mogą zostać rozszerzone na taki obszar jak ropa i gaz – powiedział premier Orban.
Według niego restrykcje obejmujące eksport rosyjskich surowców energetycznych stanowiłyby „nieproporcjonalnie duże obciążenie” dla Węgier i dla węgierskich rodzin, które „ogrzewają swoje domy gazem”.