“Państwowy” frachtowiec Węgier wzmacnia Budapeszt na mapie cargo

Samolot, który zyskał malowanie Hungary Air Cargo, rozpoczął loty na trasie pomiędzy Budapesztem a Zhengzhou, portem lotniczym w Chinach będącym centrum przeładunkowym frachtu lotniczego.

Na lotniczym jedwabnym szlaku

– Airbus A330 all-cargo, będący własnością rządu Węgier, rozpoczął komercyjne operacje obsługiwane przez linie lotnicze Wizz Air na lotniczym jedwabnym szlaku pomiędzy Chinami a Węgrami / Europą Środkowo-Wschodnią. Samolot będzie odbywał regularne loty trzy razy w tygodniu. Oferowanie maszyny pozwoli zwiększyć ilość frachtu w kierunku importu i eksportu pomiędzy tymi regionami, co jest bardzo istotne, szczególnie w czasie handlu pod koniec roku i przypadającym na ten okres szczycie operacji logistycznych – czytamy w komunikacie portu lotniczego w Budapeszcie.

Maszyna została pozyskana w ubiegłym roku przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier od linii lotniczych Qatar Airways. Władze w Budapeszcie stwierdziły, że jedną z wielkich lekcji po pierwszej fali epidemii koronawirusa jest to, że Węgry powinny mieć odpowiednią zdolność przewozową cargo. Zdaniem ministerstwa jest to istotne, bo w ten sposób można zapewnić, że w przyszłości - w przypadku epidemii lub klęski żywiołowej - wszystkie niezbędne środki dotrą na Węgry na czas. Dlatego rząd Węgier zdecydował więc, że konieczne jest zakupienie szerokokadłubowego samolotu cargo.

Właścicielem samolotu jest węgierskie państwo, natomiast został on wpisany do certyfikatu operatora lotniczego (AOC) Wizz Aira. Tym samym ten przewoźnik lotniczy stał się operatorem samolotu, a wolna przestrzeń ładunkowa jest sprzedawana na rynku przez wyspecjalizowaną firmę brokerską, czyli gdy maszyna nie ma do wypełnienia zadań rządowych, może generować przychody na zasadach komercyjnych. Jedną z zalet wprowadzenia samolotu do rejestru cywilnego jest to, że ułatwia on uzyskanie niezbędnych zezwoleń na lądowanie i przelot, zwłaszcza w krajach Dalekiego Wschodu, niż to jest w przypadku samolotu wojskowego.

Budapesztowi jest po drodze z Chinami

Inauguracja trasy cargo wykonywanej maszyną zakupioną przez rząd Węgier do Chin nie dziwi, gdyż władze w Budapeszcie od lat konsekwentnie stawiają na budowę relacji z Chińską Republiką Ludową, zdaniem wielu obserwatorów, stając się adwokatem, a nie brakuje nawet słów, iż koniem trojańskim, interesów władz Państwa Środka w Unii Europejskiej. Nie jest tajemnicą, iż w Pekinie Węgry uważane są za pierwszy kraj Europy, który przystąpił do Jednego pasa i jednej drogi i z tego tytułu mogą liczyć na zainteresowanie przewoźników z Państwa Środka wspierane przez władze Chin.

W listopadzie 2017 r., przy okazji odbywającej się w Budapeszcie konferencji inicjatywy państw “16+1”, która to grupa składa się z Chin oraz 16 państw Europy Środkowo - Wschodniej, ogłoszono, iż Budapeszt stanie się hubem cargo, do którego będą napływały towary z Chin, głównie produkty pochodzące z e-handlu. Kolejnym ważnym wydarzeniem dla rozwoju węgierskiego lotniska, było forum „Belt and Road” w Pekinie w kwietniu 2019 r. Przy okazji tej imprezy, lotnisko w Budapeszcie podpisało umowę o współpracy (MoU) z dużym chińskim hubem cargo Xi`an, mającą na celu dalszy rozwój połączeń lotniczych między Chinami i Węgrami. W oficjalnych przekazach, strona chińska określiła węgierski port lotniczy jako „główną bramę do Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej”. Zgodnie z wynikami badań rynku, w 2017 r. e-handel odpowiadał od 4 do 5 proc. łącznych obrotów handlowych na Węgrzech. Od stycznia do lipca 2017 r. roku ten segment handlu wzrósł o 20 proc. w perspektywie rdr. Wartość obrotów handlowych e-handlu w pierwszym półroczu 2017 r. szacowana była na 600 mln dolarów, co mocno przemawiało na rzecz ulokowania chińskiego hubu e-commerce w stolicy Węgier.

Rozwój logistyki i cargo dobrze wpisuje się w wysiłki Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier, mające na celu wzmocnienie współpracy między Chinami i Węgrami w dziedzinie handlu i rozwoju wspólnych projektów. Wsparcie węgierskich dyplomatów i ekspertów ds. promocji handlu pomogło portowi lotniczemu w Budapeszcie podwoić tygodniową pojemność cargo w bezpośrednich lotach towarowych między Budapesztem, Hongkongiem i Zhengzhou, a także zwiększyć przewozy cargo w rozkładowych regularnych rejsach pasażerskich Air China między Pekinem a Budapesztem. Na rozwoju przewozów cargo w Budapeszcie korzystały nie tylko linie lotnicze z Chin – od kwietnia 2019 r. dwa dodatkowe bezpośrednie rejsy towarowe w tygodniu między Zhengzhou, a Budapesztem oferuje Cargolux. Teraz, za sprawą nowego frachtowca, do obsługi trasy dołączają również Węgry.

Przed pandemią koronawirusa, znaczna frachtu lotniczego trafiającego do portu lotniczego w Budapeszcie, przewożona była pod pokładami stale rosnącej liczby połączeń pasażerskich.

Państwowy frachtowiec z państwowego lotniska?

Wydaje się bardzo prawdopodobne, że już niedługo jeszcze bardziej zwiększy się wpływ władz Węgier na lotnisko w Budapeszcie. W maju b.r. lokalne media informowały o planach rządu Węgier dotyczących przejęcia pakietu większościowego w porcie lotniczym Budapeszt im. Ferenca Liszta. Od tamtej pory władze w Budapeszcie podejmują konsekwentne działania zmierzające do realizacji tego celu. W październiku rząd Viktora Orbana poprawił ofertę odkupienia lotniska Ferenca Liszta obsługującego stolicę tego kraju. Poprzednią złożył w lipcu 2021, ale nie została ona przyjęta przez prywatnych inwestorów, informowała Rzeczpospolita. Z kolei w listopadzie konsorcjum, którego liderem jest rząd Węgier, rozpoczęło due diligence portu lotniczego w Budapeszcie, co stanowi pierwszy krok w kierunku przejęcia lotniska, informował Puls Biznesu powołując się na Agencję Reutera.