Szefowie American Airlines, Delta Air Lines oraz United Airlines po raz kolejny zarzucili władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Kataru nielegalne finansowanie swoich przewoźników, które prowadzi do naruszenia zasad uczciwej konkurencji.
Najnowszy głos protestu przeciwko domniemanemu wspieraniu ekspansji przewoźników z Regionu Zatoki Perskiej na rynku amerykańskim, został wyrażony w piątek, 12 lipca, na łamach USA Today. W felietonie Doug Parker, prezes American Airlines, Ed Bastian, prezes Delta Air Lines oraz Oscar Munoz, prezes United Airlines wspólnie żalili się na niektóre kraje z Bliskiego Wschodu, wpierające swoich własnych przewoźników, co odbija się na niekorzyść linii lotniczych ze Stanów Zjednoczonych. Prezesi przekonywali także, że tego rodzaju praktyki są sprzeczne z porozumieniami handlowymi.
Na celowniku „Bliskowschodnia wielka trójka”
Trzej prezesi wskazali dwa kraje, Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) oraz Katar, które ich zdaniem naruszyły postanowienia umów handlowych ze Stanami Zjednoczonymi, poprzez „zasilenie ich własnych, państwowych przewoźników subsydiami o wartości ponad 50 mld dolarów”. Liniami lotniczymi, które otrzymały wsparcie, miały być Emirates, Etihad Airways oraz Qatar Airways.
– To wsparcie publiczne destabilizuje światową branżę lotniczą i zagraża naszemu całemu narodowemu systemowi egzekwowania postanowień prawa handlowego. Jeżeli ta sytuacja nie spotka się z odzewem, wtedy będzie stanowić sygnał dla innych krajów, że mogą bez jakichkolwiek konsekwencji ignorować postanowienia naszych umów handlowych oraz deptać prawa naszych pracowników – czytamy w felietonie. – Aby nie było niejasności, linie lotnicze ze Stanów Zjednoczonych nie sprzeciwiają się konkurencji, ale to co ma miejsce w przypadku linii lotniczych z Kataru oraz ZEA nie jest uczciwą konkurencją – deklarują autorzy tekstu.
Wezwanie do wycofania się z traktatów Open Skies
Prezesi „Amerykańskiej wielkiej trójki” zasugerowali, że „jeśli Katar oraz ZEA nie mają ochoty ze swej strony przestrzegać porozumień, Stany Zjednoczone powinny rozważyć wycofanie się z tych dwóch traktatów otwartego nieba”.
– Stany Zjednoczone muszą zadziałać stanowczo, tak aby Katar i ZEA poniosły konsekwencje swoich działań. Jeżeli tego nie zrobimy, to w ten sposób nagrodzimy nieprawidłowe postępowanie i wyślemy sygnał dla innych krajów, że mogą bez problemu wyzyskiwać amerykańskich pracowników. To stanowi niebezpieczny precedens, na który nie mogą sobie pozwolić pracownicy naszych linii lotniczych, jak również nasz kraj – zaapelowali Parker, Bastian oraz Munoz.
Kolejna bitwa w toczącej się wojnie
Najnowszy felieton jest już kolejnym z działań, które podejmują największe linie lotnicze ze Stanów Zjednoczonych, niezadowolone z ekspansji przewoźników z Bliskiego Wschodu na rynek amerykański. Głównym narzędziem walki amerykańskich przewoźników z konkurencją z Regionu Zatoki Perskiej jest koalicja Partnership for Open & Fair Skies, wzywająca rządy Stanów Zjednoczonych do narzucenia przestrzegania postanowień porozumień Open Skies ze ZEA oraz Katarem, oraz silnie sprzeciwiająca się domniemanemu pompowaniu przez tamtejsze rządy 50 mld dolarów w lokalnych przewoźników. W styczniu 2015 r. koalicja opublikowała białą księgę zawierającą, jak sama określa, „kompleksowy przegląd i analizę” problemu.
Zarówno rządy ZEA oraz Kataru, jak i władze linii lotniczych Emirates, Etihad Airways oraz Qatar Airways konsekwentnie odpierają zarzuty podnoszone przez amerykańskich przewoźników i utrzymują, że ich linie lotnicze nie otrzymują niedozwolonego wsparcia publicznego.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.