Lotnisko Gatwick uzyskało zgodę rządu Wielkiej Brytanii na budowę drugiej drogi startowej. Nowy pas ma zwiększyć przepustowość portu lotniczego o 100 tys. lotów rocznie, stworzyć 14 tys. miejsc pracy i wygenerować 1 mld funtów aktywności gospodarczej. Wartość tej rozbudowy szacuje się na 2,2 mld funtów.
Brytyjska minister transportu Heidi Alexander poinformowała o zielonym świetle dla budowy drugiego pasa startowego na lotnisku Gatwick, prywatnie finansowanej inwestycji o wartości 2,2 mld funtów, mającej na celu zwiększenie przepustowości, poprawę połączeń i wzrost gospodarczy.
W ramach planu dotychczasowy pas startowy lotniska zostanie przesunięty o 12 metrów na północ, co umożliwi jego eksploatację równolegle z drugim nieco krótszym pasem, który będzie przeznaczony tylko dla samolotów wąskokadłubowych. Po wykonaniu tego projektu oczekuje się, że zwiększy on liczbę lotów o 100 tys. rocznie (do 380 tys.), stworzy 14 tys. nowych miejsc pracy i wygeneruje dodatkową aktywność gospodarczą o wartości nawet 1 mld funtów.
Plany inwestycji zawierają także rozbudowę obu terminali pasażerskich lotniska Gatwick. Dzięki temu przepustowość ich wzrośnie do prawie 80 mln podróżnych rocznie. Włodarze lotniska planują także modernizację prowadzących na lotnisko dróg. Chodzi o budowę nowego wiaduktu nad rondem przy terminalu południowym i rozbudowę ronda przy terminalu północnym.
Kamień milowy dla rozwoju lotnictwa w Wielkiej BrytaniiŹródła rządowe określiły zatwierdzenie projektu jako „oczywiste” dla wzrostu gospodarczego, a urzędnicy sugerują, że nowy pas startowy może zostać oddany do użytku do 2029 r. Decyzja ta jest następstwem zmian w pierwotnym wniosku Gatwick, uwzględniających obawy dotyczące ograniczenia hałasu i dostępu do transportu naziemnego. Nowe cele zachęcą więcej pasażerów do podróżowania środkami transportu publicznego, chociaż nie oczekuje się, że te zobowiązania dotyczące „podziału środków transportu” będą prawnie wiążące.
Mieszkańcy dotknięci dodatkowym hałasem otrzymają wsparcie finansowe, obejmujące zarówno modernizację nieruchomości, np. poprzez montaż potrójnych szyb, jak i pokrycie kosztów pośrednictwa przy sprzedaży nieruchomości oraz opłat skarbowych dla osób decydujących się na przeprowadzkę. Kolejnym wymogiem tej inwestycji jest osiągnięcie poziomu ponad 54 proc. podróżnych, którzy wybiorą transport publiczny w dotarciu na lotnisku.
Równowaga między rozwojem a zobowiązaniami środowiskowymiChociaż projekt może spotkać się z oporem ze strony organizacji ekologicznych, urzędnicy uważają, że plany są solidne pod względem prawnym. Rząd podkreślił, że rozbudowa musi pozostać zgodna z prawnie wiążącymi zobowiązaniami klimatycznymi Wielkiej Brytanii i budżetem emisji dwutlenku węgla.
- Minister transportu wyraził zgodę na rozbudowę lotniska Gatwick. Biorąc pod uwagę ograniczenia przepustowości hamujące rozwój biznesu, handlu i turystyki, jest to oczywisty krok w kierunku wzrostu gospodarczego - poinformowała strona rządowa.
Reakcja politykówOpozycja również z zadowoleniem przyjęła tę decyzję. - Jeśli zostanie to zrobione przy zastosowaniu rozsądnych środków łagodzących, będzie to istotny krok w kierunku pobudzenia wzrostu gospodarczego, poprawy połączeń komunikacyjnych i wzmocnienia pozycji Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej. Ale powiedzmy sobie jasno, ta decyzja powinna była zostać podjęta już kilka miesięcy temu - powiedział Richard Holden, sekretarz ds. transportu w gabinecie cieni.
W związku z niepewnością co do planów rozbudowy lotniska Heathrow, projekt budowy drugiego pasa startowego w Gatwick sprawia, że drugie co do wielkości lotnisko w Londynie będzie odgrywać większą rolę w zaspokajaniu rosnącego popytu na podróże lotnicze, wspierając ambicje Wielkiej Brytanii w zakresie połączeń komunikacyjnych, turystyki i handlu.
Warto przypomnieć, że w sierpniu lotnisko Heathrow przedłożyło plany budowy
trzeciego pasa startowego w ramach inwestycji o wartości 49 mld funtów.