China Airlines sprzedają boeingi 747, w tym ostatni wyprodukowany na świecie pasażerski 747-400

O tym, że samoloty zostały wystawione na sprzedaż, przewoźnik poinformował 10 listopada b.r., dodając iż planuje zakończyć proces wycofywania maszyn przed końcem I kw. 2021 r. Zadanie sprzedaży samolotów zostało powierzone wyspecjalizowanej firmie zajmującej się obsługą majątku, powiedzieli przedstawiciele China Airlines w rozmowie z CNA.

Historyczne egzemplarze

Ogółem linie lotnicze China Airlines chcą się pozbyć czterech sztuk boeingów 747-400 dostarczonych przewoźnikowi pomiędzy grudniem 2004 a kwietniem 2005 r. Dwa z nich zajmują specjalne miejsca w sercach miłośników lotnictwa z Tajwanu, a także pasjonatów historii “Królowej przestworzy”.

Maszyna o rejestracji B-18210 była przekazana liniom lotniczym China Airlines w specjalnym malowaniu wzorowanym na fabrycznym malowaniu ówcześnie wdrażanego modelu boeing 787 Dreamliner. Według doniesień, malowanie było formą rewanżu Boeinga za przekazanie producentowi ostatniej sztuki boeinga 747SP, wcześniej użytkowanego przez China Airlines oraz miało podkreślać, że ten egzemplarz jako pierwszy w historii został wyposażony w nowe wnętrza “Boeing Signature Interior”. Schemat malowania, określany przez przewoźnika “Dynamic Blue” przyciągał spotterów wszędzie tam, gdzie lądował ten egzemplarz legendarnej maszyny. W 2010 r., ku rozczarowaniu miłośników lotnictwa, B-18210 otrzymał nową powłokę lakierniczą, tym razem standardowe malowanie China Airlines. Jak tłumaczyły linie, wykonanie wcześniejszego, specjalnego malowania byłoby zbyt pracochłonne i tym samym zbyt drogie.

Przez lata wspomnienie dawnego malowania było żywe wśród fanów przewoźnika narodowego Tajwanu. W 2018 r. China Airlines, tym razem we współpracy z firmą Airbus, zaprezentowały specjalne hybrydowe malowania odbieranego wówczas airbusa A350-900 o rejestracji B-18918, łączące barwy linii lotniczych z “karbonowym” wzorem malowania samolotów testowych z rodziny A350. Tym samym można mówić o tradycji malowania zainspirowanej szatą graficzną obecnie sprzedawanego Jumbo-jeta. Inna maszyna wystawiona na sprzedaż, nosząca rejestrację B-18215, to ostatni wyprodukowany pasażerski boeing 747-400.

Druga fala pożegnań klasycznych boeingów 747

Najnowsze ogłoszenie to już kolejny raz, kiedy linie lotnicze China Airlines zapowiadają wycofanie ze służby pasażerskich boeingów 747, choć wystawienie maszyn na sprzedaż może sygnalizować, że tym razem proces jest definitywny.

Poprzednio ogłaszanym terminem wycofania za służby “Królowej przestworzy” w barwach China Airlines był koniec 2017, czyli okres, w którym z pasażerskimi boeingami 747-400 pożegnało się wielu przewoźników z Azji, takich jak All Nippon Airways (ANA), Cathay Pacific, EVA Airways, JAL Japan Airlines, Malaysia Airlines, Philippine Airlines czy Singapore Airlines oraz linie lotnicze ze Stanów Zjednoczonych - Delta Airlines oraz United. - W latach 2014-2016 linie lotnicze CAL otrzymały dziesięć boeingów B777-300ER. Boeingi 777 wyposażone w unikalny wystrój wnętrz, zastąpią klasyczne boeingi 747-400 China Airlines na długich trasach. Wszystkie klasyczne boeingi 747-400 we flocie China Airlines, napędzane silnikami Pratt & Whitney, będą wycofane do końca 2017 r. - informował przewoźnik we wrześniu tego samego roku.

Ostatecznie spadające ceny paliw w połączeniu z niskimi kosztami kapitałowymi tych dawno spłaconych już maszyn spowodowały, że po pierwszej fali wysyłania jumbo-jetów na emeryturę, niektórzy przewoźnicy decydowali się wykorzystać wszechstronność i potencjał jumbo-jetów do wykorzystania ich w nowym modelu biznesowym.

Przez lata przyzwyczailiśmy się do myślenia, iż “królowa przestworzy” jest samolotem umożliwiającym odbywanie bardzo dalekich, międzykontynentalnych podróży. Ostatnimi czasy linie takie jak British Airways znalazły dla maszyny inne, specyficzne zastosowanie, przekształcając ją w “quasi-business jet”. 747 nie obsługiwały już najdłuższych połączeń, takich jak loty do Tokio, Hongkongu czy Sydney, koncentrując się na rotacjach do Ameryki Północnej. W podobnym kierunku podążyły linie lotnicze China Airlines, które w ostatnich latach wykorzystywały boeingi 747-400 do obsługi najpopularniejszych tras regionalnych z Tajpej do Tokio, Hongkongu, Seulu, Szanghaju, Pekinu i Bangkoku.

Drugą, i jak się wydaje, ostateczną falę końca klasycznych pasażerskich boeingów 747, przyniosła obecnie panująca pandemia koronawirusa. Linie lotnicze British Airways, największy na świecie operator tych maszyn, ogłosiły pod koniec lipca, że wycofują z eksploatacji flotę jumbo-jetów ze skutkiem natychmiastowym. Przewoźnik lepszą przyszłość upatruje w bardziej ekonomicznych boeingach 787 oraz airbusach A350.  Do tego podobną decyzję podjął australijski Qantas, kiedy to Boeing 747-400ER linii wystartował w środę 22 lipca br.  w swój ostatni lot w barwach narodowego przewoźnika powietrznego Australii.  W
maju tego roku także brytyjski przewoźnik Virgin Atlantic poinformował, że zwolni ponad 3 tys. pracowników oraz wycofa boeingi B747-400. Wszystko po to, aby zaradzić presji finansowej kryzysu związanego z koronawirusem. W ostatnich miesiącach z modelem pożegnały się również linie lotnicze KLM, a Thai Airways wystawiły wszystkie swoje boeingi 747 na sprzedaż.

Boeingi 747 będą wciąż wozić cargo

Pandemia koronawirusa przyspieszyła również decyzję China Airlines o wycofaniu modelu ze służby. Przewoźnik, który w III kw. b.r. poniósł stratę w wysokości prawie 24,8 mln dolarów, zdecydował się na pominięcie pasażerskich boeingów 747-400 w obecnym zimowym rozkładzie lotów.

Niezagrożona jest pozycja boeingów 747F we flocie cargo China Airlines. Przewoźnik z 18 samolotami boeing 747-400F należy do jednego z największych użytkowników tego typu frachtowców na świecie. Ważną częścią działalności China Airlines jest partnerstwo z firmą Foxconn, odpowiedzialną za produkcję produktów firmy Apple, w tym iPhonów. Samoloty China Airlines dowożą powstające na Tajwanie kluczowe komponenty niezbędne do produkcji, takie jak mikroczipy do fabryk w Chinach oraz obsługują część łańcuchów dostaw na rynki światowe.

W II kw. b.r. dzięki przewozom cargo, linie lotnicze China Airlines jako jedne z nielicznych na świecie, wypracowały zysk operacyjny.