Bombardier oficjalnie poinformował, że do końca 2021 r. zakończy produkcję Learjeta, marki samolotów biznesowych zapoczątkowanej na początku lat 60. ubiegłego wieku przez Billa Leara, która szybko stała się synonimem luksusowych podróży dla gwiazd i potentatów biznesowych.
Learjet, lotnicza ikona, która zapoczątkowała erę lotnictwa biznesowego w USA, utrzymał się w ostatnich latach pomimo stosunkowo niewielkiej liczby aktualizacji produktów, niepowodzenia programu Learjet 85 i zwiększonej konkurencji w segmencie lekkich odrzutowców. Learjety są montowane w zakładzie w Wichita w stanie Kansas, który Bombardier zamierza zatrzymać.
- Bombardier zakończy produkcję samolotów Learjet jeszcze w tym roku, co pozwoli firmie skupić się na bardziej dochodowych rodzinach samolotów biznesowych jak Challenger i Global oraz przyspieszy rozwój działalności w zakresie obsługi klienta. Zakład Bombardiera w Wichita będzie nadal służył jako główne centrum testów lotów firmy i będzie kluczową częścią jej globalnej sieci usług - możemy przeczytać w oświadczeniu Bombardiera a 11 lutego br. W Wichita Bombardier wesprze także samoloty specjalistyczne - zawierające warianty przystosowane do wykonywania takich misji jak rozpoznanie, gaszenie pożarów czy ewakuacje medyczne.
Produkcja Learjetów zakończy się w czwartym kwartale. Prezes Bombardiera, Eric Martel, stwierdził, że decyzja ta jest następstwem przeglądu tego, w jaki sposób firma może najlepiej wykorzystać swoje zasoby finansowe. - Chcę mieć pewność, że organizacja w kwestii finansowej jest bardzo dobrze prowdzona. Dlatego Postanowiliśmy, że będziemy silnym konkurentem na platformach naszych biznesowych Challenger oraz Global. Learjet ma obecnie już za dużą konkurencję i to nie jest obecnie segment rynku bizjetów, który przynosi zyski - powiedział Martel.
Firma podkreśla także, że będzie kontynuować obsługę floty Learjetów będących w eksploatacji. Tutaj warto dodać, że w ubiegłym roku nasze rodzime
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe wybrało samoloty Learjet 75 Liberty, które zastąpią obecnie używane samoloty Piaggio P180. Bombardier Learjet 75 Liberty wejdzie do eksploatacji jeszcze w tym roku.
Learjet wyprodukował ponad 3 tys. samolotów, odkąd Bill Lear założył firmę we wczesnych latach sześćdziesiątych. Pierwszy model - sześcioosobowy Learjet 23 - odbył swój pierwszy lot 7 października 1963 r. Przez dziesięciolecia Learjet rozszerzył swoją ofertę o popularne modele sześcio- i ośmioosobowe, takie jak Learjet 24, 25, 31 i 35. W 1990 r. Bombardier przejął Learjet Corporation i rozszerzył linię o modele takie jak Learjet 40, 45 i 60, a także nowoczesne Learjety 70/75, które weszły do służby w ostatniej dekadzie. Producent chciał też zbudować Learjeta 85, model z kadłubem kompozytowym, który jednak anulował w 2015 roku po serii opóźnień i problemów produkcyjnych. W międzyczasie Bombardier coraz bardziej skupiał się na swoich większych samolotach biznesowych - Challenger i Global.
W produkcji obecnie pozostaje już tylko Learjet 75.
Bombardier odświeżył ten model w 2019 r., wprowadzając na rynek wersję o nazwie Learjet 75 Liberty. Liberty, który wszedł do służby w 2020 r., został ogłoszony przez Bombardiera jako konkurencyjna odpowiedź na takie samoloty jak cessna Citation CJ3+ i embraer Phenom 300E. Producent ogłosił w ostatnim czasie, że uruchamia "lifting" Learjetów 40/45. Dzięki tym wysiłkom producent ma sprzedawać pakiet ulepszeń obejmujący nową awionikę, zaktualizowaną łączność podczas lotu, ulepszenia kabiny oraz ulepszenia silnika i niższe techniczne koszty utrzymania samolotu.
Bombardier w ostatnich latach rezygnuje z działalności, starając się spłacić swoje długi i zoptymalizować produkcję. Kanadyjski producent sprzedał swoje
turbośmigłowe Q400 do De Havilland Aircraft Canada, regionalne odrzutowce
CRJ do Mitsubishi Heavy Industries oraz
program CSeries do Airbusa. Niedawno zakończył także
sprzedaż swojej działalności kolejowej firmie Alstom, pozostawiając firmę wyłącznie jako producenta biznesowych odrzutowców.