Majowe wybory w Malezji przyniosły nie tylko zmianę władzy, ale i polityki państwa ze stolicą w Kuala Lumpur wobec Chińskiej Republiki Ludowej. Ochłodzenie stosunków skutkuje zawieszeniem planów malezyjskiej Grupy AirAsia negocjacji z partnerami chińskimi w sprawie utworzenia AirAsia China.
Wielka graNiedojście do skutku woli wyrażonej w liście intencyjnym podpisanym w maju 2017 roku nie dziwi. Pod koniec sierpnia nowy premier Malezji anulował budowę gazociągów i prawie siedmiuset nowych linii kolejowych. Były to inwestycje warte 22 mld dolarów, a część prac już została wykonana. Oznaczało to dla chińskiego inwestora nie tylko utratę już włożonych pieniędzy, ale i brak realizacji malezyjskiego odcinka Nowego Jedwabnego Szlaku – sieci nowych połączeń transportowych pomiędzy Chinami a Europą.
Jako oficjalny powód zawieszenia planów tworzenia AirAsia China przewoźnik podał wygaśniecie ustaleń zawartych w liście. Nakładały one na obie strony dwunastomiesięczny termin na ostateczne porozumienie w sprawie umowy joint venture. Niedoszła współpraca zakładała utworzenie linii niskokosztowych AirAsia China, powstanie akademii kształcących przyszłych pilotów, obsługę techniczną oraz personel pokładowy, ewentualny zakup chińskich dwusilnikowych wąskokadłubowców odrzutowych Comac C919 oraz inwestycję w Zhengzhou Airport.
Ten ostatni punkt planu był szczególnie istotny w kwestii wspomnianego już Nowego Jedwabnego Szlaku. Zhengzhou ma strategiczne położenie we wschodnio-centralnych Chinach, już teraz jest siódmym co do ilości obsłużonego frachtu lotniskiem cargo Państwa Środka, a plany budowy „Jednego pasu, jednej drogi” (oficjalna nazwa dla inicjatywy reaktywacji jedwabnego szlaku) miały nadać jeszcze zwiększyć znaczenie ekonomiczne stolicy prowincji Henan.
Losy innych oddziałów AirAsiaAirAsia China podzieli losy planów inwestycji w Mjanmę (dawniej Birmę), które zostały w maju tego roku zawieszone na czas nieokreślony.
– Na tę chwilę kontynuujemy realizacji przedsięwzięcia w Mjanmie. W przyszłości może do tego wrócimy, ale na razie zadecydowaliśmy, że jeszcze nie wchodzimy do tego kraju – powiedział w maju Tony Fernandes, prezes Grupy AirAsia w rozmowie z Reutersem.
Obecnie AirAsia posiada oddziały w Malezji, Tajlandii, Indonezji,
Indiach oraz Japonii. Po odwołaniu projektów AirAsia China oraz AirAsia Myanmar, w fazie realizacji pozostają projekty AirAsia Cambodia oraz AirAsia Vietnam.