Przed tygodniem poznaliśmy
oficjalną lokalizację Centralnego Portu Komunikacyjnego. Potwierdził ją również Mikołaj Wild, Pełnomocnik Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ogłoszenie tak ważnej informacji od razu zrodziło pytania o niezbędnych dowiązaniach drogowych i kolejowych do przyszłej inwestycji.
Szybka kolej na CPK do 2035 Mikołaj Wild już szeroko wypowiedział się o innych inwestycjach powiązanych z CPK. Cały projekt zakłada dwa etapy. Pierwszy z nich
potrwa do 2027 roku i zamknie się w 35 mld zł (w tym: 16-19 mld zł komponent lotniczy, 8-9 mld zł kolej i 6,87 mld zł drogi). Drugi dotyczy już tylko dalszej
rozbudowy sieci kolejowej. Ma on potrwać do 2035 roku i kosztować 23 mld zł. W tym mają zawierać się projekty komplementarne.
W sprawie powiązań CPK z koleją wypowiedział się także minister infrastruktury i budownictwa, Andrzej Adamczyk. – CPK to nie tylko port, który jest dobrze skomunikowany drogowo, ale także kolejowo – zauważył. – Bezwzględnie muszą być zrealizowane inwestycje drogowe na istniejącej sieci i upłynniające ruch samochodowy oraz kolejowe. To jest poza wszelką dyskusją – podkreślił.
Szybka kolej konieczna na CPK Jak wyjaśnił, inwestycja zakłada, by planowany port miał duże znaczenie w komunikacji transkontynentalnej. Polskie władze dążą – wraz z przedstawicielstwem PLL LOT – by CPK stał się również hubem przesiadkowym dla polskich linii lotniczych. – Muszą więc prowadzić do niego również dogodne połączenia kolejowe. Na pewno Warszawa musi być w sposób właściwy skomunikowana z CPK, a czas przejazdu musi być odpowiednio krótki – wyjaśnił. Dodał, że także lokalna infrastruktura kolejowa musi być odpowiednio skomunikowana z przyszłą inwestycja.
Niestety, wciąż w dużej mierze rząd mówi o planach, a w odpowiedziach brakuje konkretów. – Na szczegóły przyjdzie tutaj czas – zaznaczył Adamczyk. – Konkretne przedsięwzięcia będą dopiero projektowana oraz tworzone w porozumieniu z Pełnomocnikiem Rządu ds. budowy Centralnego Portu Lotniczego, jak i resortem infrastruktury – a za jego pośrednictwem – również z zarządcą infrastruktury Polskimi Liniami Kolejowymi oraz ekspertami branży kolejowej – wymienia minister.