Islandzkie tanie linie lotnicze PLAY na początku kwietnia zainaugurowały regularne rejsy do Warszawy. Przewoźnik jest zadowolony z dotychczasowych wyników, jakie osiąga połączenie. Przez dwa miesiące z bezpośrednich lotów skorzystało prawie 5 400 podróżnych. 
Linie lotnicze PLAY, a dokładnie mówiąc Fly Play, 
zostały założone w lipcu 2019 roku przez były managerów upadłego islandzkiego przewoźnika – WOW air. Pierwszy lot operator wykonał 24 czerwca 2021 r. Leasingowany airbus A320 poleciał z Keflavíku do Londynu-Stansted. Obecnie siatka połączeń islandzkiego niskokosztowca liczy 33 miasta w Europie m.in. Ateny, Amsterdam, Berlin, Londyn czy Paryż oraz cztery w Stanach Zjednoczonych i jedno w Kanadzie. 
Wąskokadłubowe airbusy A320neo w czerwonych barwach PLAY lądują w Ameryce Północnej w Baltimore, Bostonie, Nowym Jorku, Toronto i Waszyngtonie D.C. 
Budżetowe   linie   lotnicze   notują   w   ostatnim   czasie   dobre   wyniki,   zarówno   w   liczbie przewożonych pasażerów, jak i osiąganych wyników finansowych. W maju z usług PLAY skorzystało 128 tys. podróżnych, co jest najwyższą miesięczną liczbą pasażerów w historii islandzkich linii lotniczych. Wskaźnik zajętości miejsc osiągnął zadawalające 85 proc. Maj był miesiącem, który pokazał stały wzrost uzyskiwanych przez przewoźnika przychodów dodatkowych. 
Średnie przychody z usług dodatkowych w przeliczeniu na jednego pasażera wzrosły o 28 proc. w porównaniu z majem 2022 r. W tym wzroście rolę odgrywa kilka czynników, m.in. wprowadzenie ulepszeń w internetowym systemie rezerwacji biletów i innych modyfikacji w procesie sprzedaży i dystrybucji biletów. Drugi kwartał rozpoczął się dla PLAY bardzo pozytywnie, a zanotowane w kwietniu wyniki finansowe   przerosły   oczekiwania   zarządu.   Sezon   letni   ma   cechować   się   rekordowym współczynnikiem wypełniania samolotu przez pasażerów oraz solidnym wzrostem łącznych przychodów.
Dobre wyniki rejsów do Warszawy Od 3 kwietnia br. PLAY oferuje również bezpośrednie rejsy ze swojego islandzkiego hubu 
na warszawskie Lotnisko Chopina. Połączenie jest realizowane w każdy poniedziałek oraz piątek. Wyloty rejsów „OG504” z portu lotniczego w Keflavíku realizowane są o godz. 14:50 czasu lokalnego. Po czterech godzinach i pięciu minutach lotu A320neo wykonujący rejs, o godz. 20:55, melduje się na Lotnisku Chopina. Wyloty rejsów powrotnych „OG505” z Warszawy na Islandię realizowane są o godz. 21:55. Przylot na Islandię następuje następnego dnia o godz. 00:15. Rejs powrotny potrwa cztery godziny i 20 minut. 
Przez dwa i pół miesiąca linie między Islandią a Polską zrealizowały 40 operacji lotniczych (20 przylotów i tyle samo odlotów). Na trasie do i z Warszawy zaoferowano łącznie 6 960 foteli.   Z   bezpośrednich   rejsów   skorzystało   około   5   400   pasażerów,   co   oznacza,   że współczynnik   zajętości   miejsc   osiągnął   77   proc.   Jak   przekazał   Rynkowi   Lotniczemu przewoźnik mniej więcej obsłużona liczba podróżnych rozkłada się po równo na podróżnych przylatujących   do   Polski   i   odlatujących   z   naszego   kraju.   Osoby   korzystające   z   oferty islandzkich   linii   wykupują   usługi   dodatkowe,   takie   jak   większy   bagaż   podręczny, rejestrowany bagaż czy konkretnie wybrane przez siebie miejsce i 
Z oferty PLAY korzystają głównie osoby lecące bezpośrednio. 47 proc. łącznej liczby obsłużonych pasażerów to podróżni na trasie Islandia – Warszawa. Z Lotniska Chopina na wyspę położoną na Oceanie Atlantyckim poleciało około dwa tysiące osób. 15 proc. ruchu, a więc około 810 osób, skorzystało z oferowanej przez przewoźnika oferty transferowej i poleciało przez hub w Keflaviku do Stanów Zjednoczonych. Polacy głównie wybierali loty tranzytowe do Nowego Jorku. Jednym mankamentem w ofercie PLAY jest to, że 
samoloty lądują w porcie Stewart, który oddalony jest od nowojorskiego Manhattanu o 102 km, około dwie godziny jazdy. 
– Ogólnie wyniki trasy są zgodne z tym, co zakładaliśmy na lato. Jako młode linie uczymy się warszawskim rynku. Chcemy dalej się tam rozwijać i zaoferować realną konkurencję. Chcemy mieszkańcom [warszawskiego, od red.] obszaru zagwarantować wygodny, niedrogi i niezawodny sposób dotarcie na Islandię i nie tylko – powiedział w rozmowie z Rynkiem Lotniczym 
Birgir Jónsson, dyrektor generalny PLAY.
Więcej lotów w 2024 roku?Na   ten   moment,   islandzkie   linie   nie   planują   zwiększać   liczby   lotów   do   Warszawy. Dodatkowe rejsy mogą pojawić się dopiero w sezonie zimowym. Na trasie Keflavik – Lotnisko Chopina przewoźnik konkuruje bezpośrednio z Wizz Airem. Airbusami A321neo węgierskiego niskokosztowica na Islandię można polecieć z Okęcia aż pięć razy w tygodniu, choć przed startem sezonu letniego przewoźnik planował operować na tej trasie codziennie. 
Dodatkowo, Wizz Air łączy Islandię z Gdańskiem, Katowicami, Krakowem i Wrocławiem. W 2023 roku w siatce połączeń PLAY nie pojawi się żadny inny polski, w tym wypadku regionalny, port lotniczy. – Harmonogram na rok 2023 jest już w pełni zoptymalizowany, również od kątem obsługi polskiego rynku. W 2024 r. będziemy otwarci na nowe rynki, które mogą zapewnić nam potrzebny dodatkowe przychody – przekazał przewoźnik. Jeśli PLAY zdecyduje się na zwielokrotnienie oferty w Polsce, pod uwagę brany będzie port w Krakowie lub Gdańsku. Obecnie z Małopolski na Islandię samoloty Wizz Aira latają dwa razy w tygodniu. Natomiast z gdańskiego portu lotniczego na Wyspę Gejzerów można udać się jednym z czterech lotów w tygodniu.
Jeśli PLAY realizowałby w sezonie zimowym dwa rejsy w tygodniu, to potrzebowałby 84 slotów. Raport koordynatora slotów na Lotnisku Chopina wskazuje, że linie otrzymały wnioskowane 174 sloty. W takim wypadku, liczba lotów na trasie Keflavik - Warszawa w sezonie zimowym zostanie podwojona.