PLAY, islandzki start-up lotniczy, ogłosił trzeci kierunek w Ameryce Północnej. Po Baltimore, do którego loty zainaugurowane zostaną w kwietniu, i Bostonu w maju, w czerwcu tanie linie lotnicze polecą pierwszy raz na lotnisko Stewart, które obsługuje Nowy Jork. Do Stewart polecą również norweskie linie lotnicze Norse Atlantic Airways. 
Międzynarodowy port lotniczy Nowy Jork-Stewart znajduje się około 160 kilometrów na północ   od   Manhattanu.   Obecnie   oferuje   loty   krajowe   wykonywane   przez   tanich przewoźników, m.in. Frontier Airlines i Allegiant Air.
– Jest to znaczący rozwój dla międzynarodowego lotniska Nowy Jork-Stewart oraz regionu i klientów,   których   obsługuje.   Dodanie   usług   międzynarodowych   PLAY   jest   ważne   dla realizacji   naszej   postpandemicznej   wizji   jako   wiodącego   regionalnego   dostawcy   lotów międzynarodowych i krajowych oraz generatora silnego wzrostu gospodarczego – powiedział Rick Cotton, dyrektor wykonawczy Port of New York and New Jersey. 
Pierwszy rejs do Nowego Jorku odbędzie się 9 czerwca. Połączenie łączące Stewart z Islandią obsługiwane będzie codziennie. Podróżni mogą rezerwować loty między USA a 22 europejskimi miejscami docelowymi, takimi jak Dublin, Paryż, Londyn, Kopenhaga czy Bruksela. Siatka połączeń   jest   tak   zaplanowana,   aby   pasażerowie   mieli   krótki   postój   na   Islandii   przed kontynuowaniem podróży do miejsca docelowego. Od ogłoszenia bankructwa przez WOW Air port lotniczy Stewart nie miał w swojej ofercie międzynarodowych połączeń lotniczych. 
 
Podobny czas dotarcia na Manhattan jak z JFK
Chociaż lotnisko Nowy Jork-Stewart jest położone dalej od Manhattanu niż lotniska JFK i Newark, czas potrzebny pasażerom na dotarcie z tych lotnisk do centrum miasta, jest prawie taki sam. Wyjście z lotniska, od momentu wylądowania, zajmuje około 30 minut lub mniej, a transport do miasta jest łatwy i szybki. Miejskie autobusy będą zsynchronizowane z lotami PLAY.
Wzrasta znaczenie doliny Hudson
Dolina Hudson odnotowała gwałtowny wzrost populacji w ciągu ostatnich kilku lat i znajduje się na szczycie listy rozwijających się obszarów Nowego Jorku. Międzynarodowe loty PLAY z lotniska Stewart w Nowym Jorku znacznie poprawią łączność w okolicy, a mieszkańcy Doliny Hudson nie będą musieli jeździć ponad 160 kilometrów, aby skorzystać z portów Nowy Jork-JFK czy Newark.
Okolice lotniska mają wiele do zaoferowania. Woodbury Commons, jeden z największych sklepów na świeżym powietrzu na świecie, znajduje się 25 minut jazdy od lotniska. Ma 220 sklepów i wiele takich samych marek, jakich można by się spodziewać na Madison Avenue na   Manhattanie.   W   zeszłym   roku   w   okolicy,   zaledwie   25   minut   od   lotniska,   otwarto największy na świecie Legoland.
–   Kiedy   dowiedzieliśmy   się   o   wzroście   gospodarczym   i   atrakcjach   w   okolicy   oraz korzyściach, jakie oferuje lotnisko, nie wahaliśmy się i uwierzyliśmy, że to świetna okazja. Ta decyzja umożliwia  nam oferowanie najniższych cen na loty między Nowym Jorkiem a Europą, ponieważ otrzymujemy dobrą ofertę, jako pierwsza linia lotnicza obsługująca loty międzynarodowe z lotniska. Pasażerowie podróżujący przez Nowy Jork-Stewart mają wiele wygodnych opcji transportu z lotniska we wszystkich kierunkach. Istnieje również wiele oczekiwań   i   emocji   związanych   z   działalnością   PLAY   w   Nowym   Jorku wśród przedstawicieli lokalnej gospodarki – powiedział, Birgir Jónsson, dyrektor generalny PLAY.
W 2022 roku PLAY będzie obsługiwał loty do 25 miejsc w USA i Europie. Obecnie dla przewoźnika latają też airbusy A321neo. Biznes plan zakłada posiadanie 15 samolotów do 2025 roku. O rozwoju na rynku północnoamerykańskim czy potencjalnych lotach do Polski 
mówił w wywiadzie z Rynkiem Lotniczym, dyrektor generalny PLAY, Birgir Jónsson.