Wizz Air: Rywalizacja z Ryanairem jest dla nas dobra

Wizz Air zacznie latać z Kraków Airport od wiosny przyszłego roku dwoma samolotami wąskokadłubowymi typu Airbus A321. Maszyny będą przypisane do 12 nowych tras, w sumie polecą do 9 krajów. Pierwsze połączenia odbędą się w kwietniu, a ceny zaczynają się już od 39 zł. Kierunki, które zapowiedziano podczas konferencji prasowej to Bari, Billund, Turku, Charków, Doncaster/Sheffield, Katania, Kijów-Żuliany, Kutaisi, Larnaka, Londyn-Luton, Oslo i Nicea.

– To jeden z najważniejszych krajów. Mamy plany umocnienia naszej pozycji zarówno w Polsce, jak i w Krakowie. Wizz Air jest w tym momencie najpopularniejszym przewoźnikiem w Europie Środkowej i Wschodniej – podkreślał podczas wydarzenia Stephen Jones, wiceprezes linii Wizz Air.

Emilia Derewienko, Rynek Lotniczy: Wizz Air zapowiedział właśnie otwarcie swojej bazy w Kraków Airport. Jak to się ma do Waszej rywalizacji z inną, gigantyczną linią niskokosztową, Ryanairem?

Stephen Jones, wiceprezes linii Wizz Air: Świetnie dzielimy między sobą tę przestrzeń, robimy biznes w oparciu o wiedzę jak ze sobą współpracować i znaleźć swoje miejsce na rynku. Sądzę, że obecność obu przewoźników jest atrakcyjna zarówno dla pasażerów, jak i dla nas. Skupiamy się na tym, by ceny biletów były bardziej atrakcyjne, a usługi na wysokim poziomie.

Wspomniał Pan, że Wizz Air staje się największym przewoźnikiem w tej części Europy. Chcecie być na pierwszym miejscu wśród linii niskokosztowych?

To, co zdarza się innym, zdarza się innym, a liczby pozostają liczbami, ale jesteśmy graczem na rynku i na większości rynków liczą się rezultaty i to, żeby być na pierwszym miejscu. Mamy obecnie nowoczesne centra szkoleniowe, bardzo dobrze wyszkoloną i dobrze wykształconą kadrę.

Dlaczego wybraliście Kraków?

To drugie pod względem ważności miejsce na rynku w Polsce, cel wielu podróży lotniczych, jedno z najwspanialszych miast w Europie. Wizz Aira do tej pory tu nie było, a powinien. Dlatego właśnie wybraliśmy Kraków. To moja druga wizyta w Krakowie i miałem niewielką okazję zwiedzać miasto, rozejrzeć się po nim, poczuć energię, poznać historię miasta. Uważam, że to piękne miejsce i chciałbym tu wrócić na trochę dłużej.