Wizz Air poinformował o tym, że nie będzie sprzedawał biletów do Rosji do końca sezonu letniego. Dodatkowo przewoźnik zapowiedział, że loty na Ukrainę nie będą odbywały się co najmniej do końca czerwca. To reakcja na falę krytyki po informacjach o tym, że bilety do Rosji są dostępne w systemie sprzedaży.
„Wizz Air stale monitoruje rynek, aby na bieżąco dokonywać oceny sytuacji. W związku z tym, zostaną anulowane wszystkie loty do/z Rosji w sezonie letnim (do 30 października) oraz wszystkie loty do/z Ukrainy zaplanowane do końca czerwca. Połączenia są usuwane z systemu rezerwacji. Wszelkie kolejne zmiany będą ogłoszone w odpowiednim czasie” – napisał przewoźnik w odpowiedzi na zapytanie Rynku Lotniczego.
Wizz Air oficjalnie ogłosił całkowite zaprzestanie lotów na rosyjskie lotniska 8 marca 2022 roku. Decyzja została podjęta „ze względów operacyjnych”, ale była oczywiście związana z narastającą falą sankcji nakładanych na Rosję przez państwa zachodu.
Pomimo tych działań wraz z początkiem kwietnia
w systemie rezerwacyjnym przewoźnika pojawiła się możliwość zakupu biletów na loty z Budapesztu do Moskwy, Petersburga oraz stolicy Tatarstanu – Kazania. Można było także zarezerwować lot na rejs do rosyjskiej stolicy z węgierskiego Debreczyna. Węgierski niskokosztowiec wprowadził do systemu także bilety na Ukrainę, w tym do Kijowa i Odessy.
Warto pamiętać o tym, że Wizz Air wywodzi się z Węgier, które pomimo nałożonych przez Rosję sankcji pozostają najbliższym Moskwie krajem w UE.
Informacje o możliwości wznowienia lotów do Rosji wywołała szybką reakcję. W mediach społecznościowych przewoźnika zaczęły się pojawiać liczne komentarze wzywające do zaprzestania wszelkiej współpracy z Rosją.