Urząd miasta Torunia ogłosił przetarg na promocję swojego miasta w ramach przewozu pasażerów na trasie do Portu Lotniczego Bydgoszcz. To pierwszy krok w stronę porozumienia między miastami odnośnie lotniska, o którym mówi się od lat.
Jak wynika z dokumentów przetargowych, usługa świadczona będzie od 1 października 2017 r. do 31 grudnia 2018 r., każdego dnia, w którym funkcjonuje połączenie lotnicze Bydgoszcz – Frankfurt (na dzień zawarcia umowy jest to: poniedziałek, wtorek, środa, piątek, niedziela) i będzie obejmować jeden kurs z Torunia do lotniska oraz jeden kurs powrotny.
Pasażerowie posiadający ważny bilet lotniczy na dzień przejazdu (na przelot na trasie Bydgoszcz – Frankfurt lub Frankfurt – Bydgoszcz) uprawnieni będą do bezpłatnego korzystania z usługi przewozowej łącznie z bagażem.
Bezwzględne pierwszeństwo w korzystaniu z przejazdu będą miały osoby posiadające ważny bilet lotniczy. Otwarcie ofert zaplanowano na 24 sierpnia. Na ocenę ofert w 60 proc. będzie miała wpływ cena, w 40 zaś – emisja dwutlenku węgla i zanieczyszczeń.
Toruń, poza wprowadzeniem atrakcyjnej oferty przewozowej do lotniska, od miesięcy stara się o umieszczenie nazwy miasta
w nazwie Portu Lotniczego Bydgoszcz. Za zmianę nazwy proponuje 5 mln zł. Akcjonariusze nie wyrażają jednak na ten ruch zgody. Obecnie miasto Toruń posiada 0,04 proc. akcji w porcie. Docelowo miasto chciałoby je zwiększyć do 17 proc.
Ze sprawozdania za ubiegły rok,
opublikowanego w ubiegłym miesiącu wynika, że bydgoskie lotnisko odnotowało stratę finansową w wysokości 9,851 mln zł. To najgorszy wynik finansowy lotniska od czasu publikowania sprawozdań, czyli od 2011 roku.