Shenzhen na razie nie dla LOT-u, za to dla Lufthansy

Przewoźnik narodowy Niemiec otrzymał sloty na trzy połączenia w tygodniu z Monachium, natomiast linie lotnicze Egypt Air będą mogły wykonywać dwa loty w tygodniu z Kairu. Zgoda CAAC nie oznacza, iż przewoźnicy będą automatycznie wykonywać operacje do miasta na południu Chin – decyzja o rozpoczęciu obsługi połączeń będzie leżała teraz w gestii Lufthansy i Egypt Air. W większości przypadków, linie lotnicze decydują się jednak wykorzystać sloty przyznane przez władze Chin.

Dla Lufthansy uruchomienie lotów do Shenzhen stanowiłoby wzmocnienie pozycji w Dolinie Rzeki perłowej, czyli w chińskiej Greater Bay Area (GBA). Przewoźnik już teraz oferuje codzienne loty do Hongkongu realizowane airbusami A380 z Monachium oraz boeingami 747-8i z Frankfurtu.

Chiński CAAC nie poinformował, od kiedy Lufthansa miałaby rozpocząć obsługę połączeń do Shenzhen oraz jakie samoloty miałyby być skierowane do obsługi tych tras.

Niespełniony cel LOT-u?

Shenzhen jest liczącym ponad 10 mln mieszkańców miastem w chińskiej prowincji Guangdong, będące częścią Megapolis Delty Rzeki Perłowej. Miasto posiada jeden z największych na świecie kontenerowych portów morskich oraz jest światowym centrum innowacji hardware, nazywanym "Deltą krzemową". Shenzhen jest również południowym hubem finansowym Chin, w którym mieści się giełda papierów wartościowych oraz siedziby tak znanych marek jak Huawei, ZTE, czy DJI.

Miasto to od lat jest wymieniane jako kierunek pozostający w centrum zainteresowania PLL LOT. W czerwcu 2016 nieoficjalną informację o tym, że polski przewoźnik narodowy może polecieć do Shenzhen przekazał m. im. Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia w Pekinie. Według niego, temat ten miał być poruszany podczas ówczesnej wizyty przewodniczącego Partii Komunistycznej Chin, Xi Jinpinga w Polsce. Sam przewoźnik nigdy oficjalnie nie potwierdził tych doniesień.

Obecnie LOT obsługuje loty do portu lotniczego Beijing Capital w stolicy Chin. W styczniu przyszłego roku polski przewoźnik narodowy zainauguruje także loty na nowe lotnisko w Pekinie, Pekin Daxing. Tym samym LOT będzie wykonywał loty do Chin siedem dni w tygodniu, w pełni wykorzystując częstotliwość przewidzianą w obecnie obowiązującej umowie dwustronnej z 1986 r. Do chwili renegocjacji postanowień dokumentu nie można więc liczyć na nowe loty do Państwa Środka.

Shenzhen z ambicjami

Ogłoszenie przyznania slotów liniom lotniczym Lufthansa oraz Egypt Air przypada po tym, gdy miasto Shenzhen ogłosiło ambitne plany uczynienia z portu Bao'an International Airport kluczowego hubu dla prowincji Guangdong, Hongkongu oraz Makau, czyli chińskiej Greater Bay Area (GBA). Do 2035 r. udział pasażerów lotów międzynarodowych w Shenzhen ma wzrosnąć z 10 do 25 proc., informuje China Aviation Daily. By to osiągnąć, rząd planuje zrealizować rozbudowę portu lotniczego – stworzyć czwarty terminal, wybudować trzecią drogę startową oraz stworzyć system szybkiego transportu publicznego ze stacjami w 70 proc. dzielnic miasta, do których można dojść pieszo w przeciągu 10 minut.

Miasto chce też przyciągnąć do swojego lotniska przewoźników spoza Azji. Na razie większość połączeń międzykontynentalnych dla Shenzhen obsługują lotniska w Kantonie (Guangzhou) oraz w Hongkongu, lub też inne lotniska w Chinach i w regionie, do których można dolecieć z Shenzhen. Od listopada loty do Shenzhen obsługują linie lotnicze Vietnam Airlines, natomiast w przyszłym roku do miasta dolecimy także na pokładach samolotów ANA - All Nippon Airways. Shenzhen ma też kilka połączeń dalekodystansowych obsługiwanych przez przewoźników z Chin, m. in. do Wiednia obsługiwane przez Hainan Airlines.