Pożegnalny rejs Boeinga 737-400 SP-LLG (Zdjęcia)

Rejs rozpoczął się o 10:40 z Lotniska Chopina i potrwał 55 minut w bardzo komfortowych warunkach. Samolot ten w trakcie użytkowania przez LOT, został zmodyfikowany i dostosowany do współczesnych standardów dla samolotów wąskokadłubowych. Oznacza to, że pasażerowie, niezależnie od klasy w jakiej podróżują, mają do dyspozycji komfortowe fotele wyposażone w gniazdka elektryczne, a także szereg udogodnień wzorowanych na wnętrzu jednych z najnowocześniejszych modeli oferowanych przez Boeinga jak np. dynamiczne oświetlenie LED.

Pożegnanie z honorami

Ze względu na wyjątkowy charakter wydarzenia samolot miał specjalny kod wywoławczy: „Last 734”. W rejsie powrotnym z lotniska Kraków Airport do Warszawy, został pożegnany salutem wodnym. To był początek atrakcji, ponieważ największe przewidziano po lądowaniu w Warszawie. Lotnisko Chopina rozpoczęło pożegnanie B737-400 również salutem wodnym. Następnie w asyście honorowej koordynatorów ruchu lotniczego naziemnego, samolot został poprowadzony do wybranego miejsca postojowego na płycie lotniska. Tam miłośnicy lotnictwa mogli wykonać „pożegnalne” zdjęcia, a także mogli podpisać się na kadłubie samolotu.

Boeing 737-400, czyli udana służba w PLL LOT

Pożegnalny rejs Boeing 737-400 to zakończenie 27 lat udanej służby w barwach PLL LOT. Ostatni egzemplarz, noszący znaki SP-LLG, wykonał podczas swojej służby 28.970 rejsów, spędzając w powietrzu 55.525 godzin. Pośród Pasażerów, których gościliśmy na jego pokładzie, najbardziej wyjątkowym był Jan Paweł II, który wrócił nim do Rzymu po VII Pielgrzymce do Polski 17 czerwca 1999 roku.

– Wprowadzenie do floty krótkiego zasięgu samolotu typu Boeing 737 było prawdziwą rewolucją w lataniu – znacznie większy, w porównaniu z radzieckimi samolotami, zasięg, dwuosobowa załoga kokpitowa, wyjątkowo cicha i komfortowa kabina – to wszystko sprawiało, że LOT w połowie lat 90-tych dołączył do czołówki nowoczesnych przewoźników lotniczych” – mówi Michał Czernicki, p.o. rzecznika prasowego w PLL LOT.

Zakończenie kariery w lotnictwie rejsowym to w przypadku tego modelu początek nowego życia jako mniejszej maszyny frachtowej. Wiele firm logistycznych docenia inżynieryjną solidność i niezawodne działanie samolotu, w mniejszym stopniu koncentrując się na efektywności kosztowej lotów przy użyciu boeingów generacji 400.

B737-400 to kawał historii

Wersja boeinga B737-400 została ogłoszona przez amerykańskiego producenta w marcu 1985 r. Wszystko po to, aby wypełnić lukę między B737-300 a B757-200 i mocniej konkurować z airbusami A320 i McDonnell Douglasem MD-80. Prototyp został pokazany 26 stycznia 1988 r. a swój pierwszy lot techniczny odbył po raz pierwszy 19 lutego 1988 r. Pierwszy samolot wszedł do służby 15 września 1988 r. w linii Piedmont Airlines, która zamówiła 25 samolotów. Przez 12 lat łącznie wyprodukowano 486 egzemplarzy B737-400, a ostatni z nich trafił 28 lutego 2000 r. do linii Czech Airlines. B737-400 został wycofany z oferty Boeinga w sierpniu 1998 r. Jego następcą został B737-800 z nowej rodziny Next-Generation.

LOT odebrał swojego pierwszego boeinga B737-400 w kwietniu 1993 r. Samoloty zabierały wtedy na pokład 147 pasażerów i pomogły linii wymienić starzejącą się flotę radzieckich odrzutowców. Część floty latało także przez kilka lat w spółce córce - linii Centralwings oraz pod marką LOT Charters. LOT obecnie posiada we flocie jeszcze trzy 737-400, które pod niebawem zostaną wyrejestrowane z polskiego AOC i przejdą przebudowę na maszyny cargo. Łącznie przez flotę naszego rodzimego przewoźnika przewinęło się 10 takich maszyn. Były to samoloty o rejestracjach SP-LLA, SP-LLB, SP-LLC, SP-LLD, SP-LLE, SP-LLF, SP-LLG, SP-LLH, SP-LLK i SP-LLL.