Podróżni z Europy nadal nie mogą swobodnie latać do USA

Ograniczenia wprowadziła jeszcze administracja byłego prezydenta Donalda Trumpa. Nowy gospodarz Białego Domu podziela póki co obawy poprzednika i nie złagodzi restrykcji.

– Z kilku powodów zachowamy na razie obecne ograniczenia podróży. Bardziej zaraźliwy wariant delta szerzy się zarówno tutaj, jak i na świecie. Za jego sprawą rośnie liczba przypadków w USA, zwłaszcza wśród niezaszczepionych, i wydaje się, że w kolejnych tygodniach ten trend się utrzyma – oznajmiła Jen Psaki, rzeczniczka Joe Bidena.

Wariant delta odpowiada aktualnie za ponad 80 proc. infekcji w USA, których średnio w ostatnich dniach wykryto ponad 55 tys. To niemal 145 proc. więcej niż przed dwoma tygodniami. W niektórych stanach liczba przypadków zakażeń wariantem delta przekroczyła nawet 90 proc. Każdej doby umiera średnio 275 Amerykanów.

Oprócz Europejczyków do Stanów Zjednoczonych swobodnie nie mogą przylecieć również podróżni z Brazylii, Chin, Indii, Iranu i Republiki Południowej Afryki. Do 21 sierpnia przedłużono również ograniczenia dla granicach z Meksykiem i Kanadą. Kraj Klonowego Liścia zniesie 9 sierpnia restrykcje dla w pełni zaszczepionych obywateli z USA.