Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały o zatrudnieniu pierwszej grupy załóg ukraińskich. Dzisiaj współprace z polskim przewoźnikiem rozpoczęło 17 osób. Wszyscy mają doświadczenie w pracy w ukraińskich liniach lotniczych.
Europejskie linie lotnicze z niecierpliwością czekały na rozpoczęcie tegorocznego sezonu letniego. W prognozach wielu przewoźników miał być on pierwszym równie dobrym jak te przed pandemią.
Również PLL LOT miały całkiem ambitne plany i liczyły na 8 mln pasażerów w tym roku. Niestety zamierzenia te trzeba było zweryfikować po agresji Rosji na Ukrainę.
– Musieliśmy skasować ok. 9 proc. naszych połączeń i przetrasować szereg połączeń dalekowschodnich. Czas przelotu w poszczególnych przypadkach wydłużył się o 4 lub nawet 6 godzin –
mówił Rafał Milczarski, prezes PLL LOT, zapewniając jednocześnie o determinacji firmy, aby także z tą sytuacją sobie poradzić. – Wracamy do normalności i normalnej trajektorii wzrostu. Aby się to udało, musi jednak zakończyć się wojna za naszą wschodnią granicą. Ukraina jest dla nas bardzo ważnym rynkiem. Poza tym awiacja kocha pokój: potrzebujemy normalnego, stabilnego i pokojowego rozwoju. Dziś zaburzenia są horrendalne – stwierdził Milczarski.
W zamian za połączenia na Wschodzie LOT szybko uruchomił kilka nowych kierunków, w tym Baku, Kair, czy Prisztine. W połączeniu z dużym zakontraktowaniem samolotów na trasach czarterowych oraz brakiem problemów technicznych z flotą, a tych Dreamlinery i 737 MAX miały przed pandemią całkiem sporo, oznacza duży wzrost zapotrzebowania na personel pokładowy. Rekrutacje ruszyły jakiś czas temu.
– LOT Cabin Crew rozpoczął rekrutację na członków personelu pokładowego. W tym roku można spodziewać się pierwszych nowo zrekrutowanych stewardess oraz pilotów. To oznacza, że sytuacja wraca do normy – komentuje Maciej Wilk, członek zarządu ds. operacyjnych w PLL LOT. Spółka chce zbliżyć się do poziomu liczby współpracowników sprzed pandemii. – W 2023 roku zakładamy dołączenie do naszej floty kolejnych samolotów. Planujemy siatkę na czternaście Dreamlinerów, by mieć rezerwę techniczną, a w roku 2019, mając tyle samo tych maszyn i sporą część uziemioną ze względu na silniki, nigdy nie doszliśmy do liczby personelu odpowiadającej tak dużej flocie – zwraca uwagę. Powiększenie załogi idzie w parze z rozpoczęciem pełnego wykorzystywania zasobów, którymi LOT dysponował już wcześniej.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę PLL LOT i jego pracownicy zaangażowali się w organizowanie pomocy humanitarnej. W ramach tych działań zainicjowany został również proces zatrudniania pracowników sektora lotniczego z Ukrainy. Dzisiaj (9 czerwca) współpracę z LOT rozpoczęło 17 osób (16 stewardes i 1 steward). –Dziś jest ich pierwszy dzień pracy. Wszyscy świeżo upieczeni członkowie personelu pokładowego mają doświadczenie w pracy w ukraińskich liniach lotniczych – informuje biuro prasowe przewoźnika.