Napięta sytuacja w Mołdawii nie spowoduje na razie zawieszenia rejsów Polskich Linii lotniczych LOT do Kiszyniowa - dowiedział się Rynek Lotniczy.
Narodowy przewoźnik znad Wisły zapewnia, że monitoruje, to co się dzieje w regionie Naddniestrza. PLL LOT póki co nie podejmują decyzji o zawieszeniu rejsów do Kiszyniowa, tak jak to
zapowiedziały we wtorek rano niskokosztowe Wizz Air.
"Uprzejmie informujemy, że stale monitorujemy sytuację w Mołdawii oraz jesteśmy w stałym kontakcie z władzami lotniczymi. O wszelkich zmianach w rozkładzie lotów do Kiszyniowa będziemy informować na bieżąco" - odpisało nam biuro prasowe PLL LOT.
Narodowy przewoźnik znad Wisły realizuje aktualnie dziewięć rejsów w tygodniu do stolicy Mołdawii, raz na dobę w poniedziałki, wtorki, czwartki, piątki i niedziele oraz po dwa na dobę w środy i soboty. Podróż do Kiszyniowa z Warszawy, a także rejs powrotny, trwają dokładnie 105 minut.