Polskie Linie Lotnicze LOT pozyskały na początku października sześć samolotów Boeing 737 MAX 8. Miały trafić do Warszawy jeszcze w październiku, ale procedury się przeciągają. W tym tygodniu do Polski dotrze druga maszyna, a na pozostałe cztery LOT będzie musiał jeszcze trochę poczekać.
Na początku października informowaliśmy o
pozyskaniu przez PLL LOT sześciu samolotów typu Boeing 737 MAX 8. Pierwotnie wszystkie z nich miały trafić do Blue Air, który jednak popadł w na tyle poważne kłopoty finansowe, że musiał zrezygnować z użytkowania tych maszyn.
28 października do Warszawy przyleciał pierwszy z nowych B737 MAX o numerze SP-LVM – ten egzemplarz nie został wcześniej odebrany przez rumuńskiego przewoźnika i trafił do Polski bezpośrednio z zakładów w Stanach Zjednoczonych i jak dotąd pozostaje jedynym samolotem, który dotarł nad Wisłę. Ten egzemplarz pozbawiony jest barw pierwotnego właściciela.
Zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami wszystkie samoloty miały trafić nad Wisłę już w październiku, ale jak dotąd tak się nie stało. Obecnie pozostałe pięć maszyn znajduje się w Pradze, gdzie jak informuje LOT, „trwają odbiory oraz przygotowanie techniczne do wprowadzenia na siatkę samolotów typu B737MAX pozyskanych od Air Lease Corporation”. Jedna z tych maszyn ostatnio wykonywała loty techniczne i jeszcze w tym tygodniu powinna dotrzeć do Warszawy. Na pozostałe cztery samoloty polski przewoźnik będzie jeszcze musiał poczekać.
– Rok 2023 będzie rokiem pełnej odbudowy rynku oraz okresem naszej koncentracji na konsolidacji i stabilizacji siatki połączeń po pandemii. Kolejne maszyny Embraera (7 egzemplarzy) oraz Boeingi 737-8 MAX (6 egzemplarzy), które zastąpią Bombardiery Q400, zapewnią Polskim Liniom Lotniczym LOT dodatkowe możliwości, by osiągnąć poziomy przewozów przewyższające te z 2019 roku. O nowościach w zakresie kierunków będziemy informować na bieżąco – mówił w połowie października
Maciej Wilk, członek zarządu PLL LOT.