Ostatnia prosta do kosmicznej turystyki

Wybrańcy wsiądą na pokład statku kosmicznego Space X Dragon. Ich przewodnikiem będzie były astronauta NASA – Michael López-Alegría, który brał udział w kosmicznych wyprawach już cztery razy. Nadzoruje on także przygotowania do wyjazdu i pilnuje, aby uczestnicy zostali odpowiednio przeszkoleni. López-Alegría jest też wiceprezesem firmy Axiom Space, która jest koordynatorem wyjazdu. Przedsiębiorstwo kierowane przez Michael T. Suffredini, byłego kierownika programu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w latach 2005-2015, finalizuje właśnie umowę z NASA, która ma w przyszłości pozwolić na dwa komercyjne loty kosmiczne rocznie.

Na ochotników zgłosili się trzej znani biznesmeni. Media donoszą, że dwaj z nich są już dziadkami, a jeden ma trójkę dzieci. Na pokład statku kosmicznego wsiądą: Larry Connor (71 l.) – kierowca samochodów wyścigowych i partner zarządzający firmy Connor Grup z Ohio zajmującej się handlem nieruchomościami, Mark Pathy (50 l.) – prezes kanadyjskiej firmy inwestycyjnej firmy Mavrik Copr, a także Eytan Stibbie (63 l.) – biznesmen i były pilot izraelskich sił powietrznych. Misja pod nazwą AX-1 wyruszy najwcześniej na początku stycznia 2022 roku. Wcześniej krążyły plotki, że na pokładzie statku kosmicznego Dragon znajdzie się znany aktor Tom Cruise, który miał nawet nakręcić film na terenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak dotąd te doniesienia nie zostały jednak potwierdzone.

Konkurencja nie śpi

Nieoficjalne doniesienia mówią, że na pierwszych turystów kosmicznych nie będziemy czekać do przyszłego roku. Firma Blue Origin, należąca do Jeffa Bezosa, zamierza rozpocząć pasażerskie loty w kosmos już w kwietniu. Jak podaje CNBC przed miliarderem jeszcze tylko kilka kroków, aby zrealizować jego kosmiczny cel. Amerykański portal ekonomiczny jako źródło swoich informacji podaje osobę, która jest bardzo dobrze zaznajomiona z tematem prac nad rakietą nośną – New Shepard. Blue Origin zakończył czternasty lot testowy kapsuły w czwartek 14 stycznia 2021 roku. Oznacza to, że firma ma za sobą jeden z ostatnich kroków przed wysłaniem ludzi w kosmos.

Reuters poprosił o skomentowanie doniesień rzecznika firmy, który powiedział, że rozpowszechniane informacje "to plotki i spekulacje – niepotwierdzone". Jak jednak wynika z raportu CNBC, już wkrótce odbędzie się drugi lot testowy New Shepard (najprawdopodobniej przed końcem lutego), a szczęść tygodniu później (lub na początku kwietnia) pierwszy lot załogowy.

New Shepard został wyposażony w silnik BE-7, który Blue Origin rozwija od lat. Przetrwał 1245 sekund podczas testów rakiety i będzie napędzał lądownik księżycowy zespołu National Team Human Landing System – Blue Moon. Jego głównym wykonawcą była firma należąca do Jeffa Bezosa, oprócz niego nad lądownikiem pracowały Lockheed Martin, Northrop Grumman i Draper. Blue Moon jest naszpikowany zaawansowanymi technologicznie rozwiązaniami i systemami zapewniającymi wysoki poziom bezpieczeństwa.

Do tej pory w przestrzeni kosmicznej znalazło się niespełna sześciuset ludzi. Wszystko wskazuje, że najbliższe lata przyniosą nagły wzrost tej statystyki i początek lukratywnego biznesu.