Lufthansa poinformowała dzisiaj, że w związku z pandemią koronawirusa, pracownicy linii, którzy ukończyli szkolenie medyczne, mogą teraz zostać dobrowolnie zwolnieni „szybko i bez biurokracji” w celu podjęcia pracy w placówce medycznej. Lufthansa będzie im nadal wypłacać pełną pensję podstawową.
Niemieckie linie lotnicze zareagowały na rozprzestrzenianie się koronawirusa. Linie uważają, że obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie będą dalsze konsekwencje pandemii, jednak dodatkowy personel medyczny potrzebny jest już dziś. Wobec tego pracownicy Lufthansy, którzy ukończyli szkolenie medyczne, mogą teraz zostać zwolnieni szybko i bez biurokracji na zasadzie dobrowolności w celu wykonania określonej pracy w placówce medycznej. Lufthansa będzie nadal wypłacać im pełną pensję podstawową. Szczegóły tego przedsięwzięcia będą dopiero opracowywane.
Grupa Lufthansy dokłada teraz starań, aby wszyscy podróżni powrócili do swoich krajów macierzystych i oferuje obecnie około 140 lotów specjalnych. Ponad 20 tys. pasażerów leci więc do domu liniami grupy: z Lufthansą, Eurowings, Swiss, Austrian Airlines, Brussels Airlines i Edelweiss. Kolejne loty specjalne pojawią się w ciągu kilku najbliższych dni.
Lufthansa, tak jak i pozostałe europejskie linie lotnicze, w związku z zamknięciem granic Unii Europejskiej, były zmuszone do znacznej
redukcji swoich połączeń lotniczych. Niedawno pisaliśmy o tym, że przewoźnik anuluje około
90 proc. swoich lotów dalekodystansowych. Zredukowany harmonogram będzie obowiązywał na razie do 19 kwietnia – to około 5 proc. pierwotnie planowanego programu. Około 700 z 763 samolotów grupy Lufthansy zostanie tymczasowo uziemionych.
Ponadto Grupa dokłada wszelkich starań, aby przepływ towarów w Niemczech i Europie nie zatrzymał się. Lufthansa Cargo kontynuuje swój regularny program, z wyjątkiem odwołań do Chin kontynentalnych i utrzymuje całą flotę frachtowców w powietrzu. Obecnie składa się ona z siedmiu Boeingów 777F, sześciu MD11F i czterech B777F. Ponadto firma bada obecnie możliwość wykorzystania samolotów pasażerskich bez pasażerów jako samolotów towarowych, wyłącznie w celu dalszego zwiększenia pojemności ładunkowej.
Niewykluczone, że linie będą
starać się o pomoc publiczną od rządów. – W obliczu tego wyzwania, które było nie do przewidzenia, postanowiliśmy porozmawiać z rządami naszych rynków krajowych, nie tylko o zmniejszeniu obciążeń finansowych, ale także o otrzymaniu aktywnego wsparcia rządowego, jeśli będzie to konieczne – powiedział w tym tygodniu Carsten Spohr, prezes Grupy Lufthansa.