Niemieckie linie lotnicze Lufthansa i szwajcarska spółka zależna Swiss mają nowego partnera w Republice Południowej Afryki. Przewoźnicy z Europy będą w przyszłości mogli oferować swoim klientom połączenia lotnicze, dzięki współpracy z liniami Airlink.
South African Airways (SAA), partner Lufthansy i Swiss, stoi w obliczu niepewnej przyszłości. W październiku linie na skutek pandemii i problemów finansowych musiały
zawiesić wszystkie swoje loty. Airlink, wieloletni partner franczyzowy SAA, zakończył więc współpracę z afrykańskim przewoźnikiem, przy okazji zmieniając barwy. Bez dużego partnera będzie mógł teraz nawiązywać własne relacje biznesowe z innymi międzynarodowymi liniami lotniczymi – jak zakomunikowały linie w październiku ubiegłego roku.
W pierwszej kolejności Airlink podpisały
umowę z Emirates. Dzięki temu gigant może zwiększyć swój zasięg w RPA. Umowa Emirates z Airlink zapewni podróżnym lepszą komunikację za pośrednictwem węzłów w Johannesburgu i Kapsztadzie. Dzięki porozumieniu dwóch przewoźników ulepszy ofertę w ponad 25 krajowych destynacjach w RPA i ponad 20 miejsc docelowych w regionie Afryki Południowej. Chodzi o takie ośrodki jak Bloemfontein, George, Upington, Nelspruit, Hoedspruit i Port Elizabeth, a także do Gaborone, Kasane, Vilanculos, Maun, Victoria Falls, Maputo, Windhoek, Harare, Lusaka, Ndola, Bulawayo i Livingstone.
W ślady przewoźnika z Dubaju chcą pójść Lufthansa i Swiss – a współpraca z Airlink ma im zagwarantować szereg korzyści. „Lufthansa i Swiss współpracują z Airlink” – ogłosił w czwartek (28 stycznia) południowoafrykański koncern. Dla pasażerów tych linii dostępne są połączenia przez Johannesburg i Kapsztad do 25 miejsc w RPA i do kolejnych 20 w sąsiednich krajach. Umowa obowiązuje od stycznia 2021 roku. Współpraca umożliwi partnerom lotniczym wzajemne uwzględnianie lotów w swojej ofercie.