Lotniska w kryzysie. Rozwiązaniem nowe technologie?

Kryzys przepustowości

– Mamy kryzys zdolności przepustowych, ale koniecznych inwestycji, by rozwiązać ten problem, nie widać – stwierdził Alexandre de Juniac, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).

Tymczasem wydatki lotnisk rosną. CAPA, kosztem około 500 miliardów dolarów, inwestuje w azjatyckie lotniska, modernizując je i stawiając nowe budynki. Na lotnisku w Singapurze powstaje właśnie piąty terminal, lotnisko w Hongkongu zyska trzeci pas startowy a Port Lotniczy Incheon International w Korei Południowej dodaje drugi terminal. Dla porównania, w Europie na inwestycje lotniskowe przeznaczonych zostanie 200 miliardów dolarów, a na Bliskim Wschodzie około 150 miliardów dolarów. Globalnie nowe mega lotniska, które mają zostać otwarte w ciągu kilku miesięcy, to Pekin Daxing International i nowo otwarte lotnisko dla Stambułu.

Prywatyzacja nie jest rozwiązaniem

To wciąż za mało, zgodnie z prognozami de Juniac. Co więcej, latem tego roku dyrektor IATA ostrzegał, że rządy coraz częściej zwracają się do firm prywatnych, by zwiększyć przepustowość portów lotniczych (spośród 100 największych grup lotniskowych, 40 jest sprywatyzowanych w całości lub w części). Sprywatyzowane porty lotnicze "nie sprostały oczekiwaniom linii lotniczych", wielu przewoźników miało "zdecydowanie zbyt wiele gorzkich doświadczeń", a sprywatyzowane lotniska były "zdecydowanie droższe". Rzeczywiście, pięć z sześciu najlepszych lotnisk, które nawet podróżni preferowali, było własnością państwa.

– Wciąż nie widzimy korzyści płynących z prywatyzacji portów lotniczych. Nasi członkowie są bardzo sfrustrowani stanem sprywatyzowanych lotnisk. Uważamy, że najlepsza sytuacja jest wtedy, kiedy własność lotnisk pozostaje w rękach publicznych – powiedział de Juniac. IATA zaatakowała plan rządu francuskiego, by sprywatyzować Groupe ADP, właściciela lotnisk w Paryżu.

Podczas gdy de Juniac jest wspierany przez CEO Lufthansy, Carsten Spohr, ACI World, który reprezentuje światowe lotniska, zwrócił uwagę, że potrzeba modernizacji lotnisk jest pilna, tymczasem rządy są przywiązane do gotówki, a pieniądze na inwestycje muszą skądś pochodzić.

Technologia dla bezpieczeństwa

Presja jest coraz większa. Według Europejskiej Organizacji Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (EUROCONTROL) do 2040 w samej Europie 16 portów lotniczych będzie działać bardzo blisko przepustowości. Mimo, że rosnące liczby podróżnych zwiększają lukę między popytem i wydajnością (przyczyna 45% opóźnień lotów w Europie w 2018 r. i utrata milionów lotów), EUROCONTROL twierdzi, że zatory nie są najważniejszym priorytetem dla rozbudowy technologii portów lotniczych. Na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo.

Ogółem wydatki na IT na lotniskach w 2018 r. wyniosą 10 mld dolarów, w porównaniu z 8,6 mld dolarów w 2017 r. W 2019 r. liczba ta ma być ponownie wyższa. Porty lotnicze wydają około pięciu procent swoich przychodów na IT.

– Cyberbezpieczeństwo, a następnie procesy samoobsługowe są na szczycie listy, w związku z tym, że do 2021 r. znaczna część lotnisk planuje duże programy / badania i rozwój w tych obszarach – powiedział w zeszłym miesiącu wiceprezes SITA Elbson Quadros.