Od 7 grudnia Boeingi 737 MAX 8 będą występować w barwach narodowego przewoźnika. Pierwszą trasą, którą obsłużą nowe samoloty, to połączenie z Warszawy do Londynu-Heathrow. Początkowo polecą na dwóch z trzech dziennych tras (rotacja dzienna nadal będzie obsługiwana przez Boeinga 737-800).
Od 1 stycznia 2018 r. natomiast już wszystkie rejsy do stolicy Wielkiej Brytanii wykonywane będą wyłączne na tej maszynie. Dodatkowo, począwszy od tej daty, samoloty polecą codziennie do Madrytu oraz do Larnaki, oprócz rejsów z wtorku na środę i piątku na sobotę.
Przed końcem 2017 LOT ma zamiar odebrać jeszcze jednego MAX-a. Kolejne trzy dołączą do floty w 2018 roku, a ostatnia zostanie dostarczona w 2019 roku. W sumie do 2020 roku LOT ma zakontraktowany leasing sześć samolotów tego typu oraz opcję leasingu kolejnych pięciu. Będą one pochodziły prosto z fabryki Boeinga. Ich właścicielem będzie firma leasingowa Air Lease Corporation.
Jak zapewnia producent, MAX jest znacznie cichszy, bardziej wydajny i przyjazny dla środowiska niż jakikolwiek inny dostępny na rynku samolot tej klasy. Nowy typ wingletów i silniki najnowszej generacji pozwalają na zużycie paliwa niższe o 15 proc. w stosunku do modelu B737 NG, redukcję hałasu nawet o 40 proc. w porównaniu do innych maszyn tej klasy i znaczącą niższą emisję CO2.
Zamówienie nowych samolotów wąskokadłubowych jest jednym z elementów strategii rentownego wzrostu, którą LOT wdraża od początku 2016 roku.
Przypomnijmy także, że w przyszłym roku narodowy przewoźnik powiększy flotę regionalną o co najmniej sześć Embraerów E195, mieszczących do 112 pasażerów. To oznacza podwojenie liczby tego typu maszyn w barwach polskiej linii. Będą to samoloty używane.