Tanie amerykańskie linie lotnicze Southwest Airlines skorzystały z opcji Boeinga i zamówiły kolejne 40 wąskokadłubowych maszyn 737 MAX 8, opóźniając tym samym dostawę zamówionych wcześniej 23 sztuk 737 MAX 7. Decyzja została podjęta na skutek wprowadzonej w grudniu ustawy podatkowej, która pozwala powiększyć zamówienie.
Ustawa podatkowa, podpisana przez prezydenta USA, Donalda Trumpa, obniża amerykańską stawkę podatku od osób prawnych do 21%. Dodatkowe 40 egzemplarzy Boeinga 737 MAX 8 wyceniono na 4,5 mld dol. według cen katalogowych. Linie lotnicze z siedzibą w Dallas poinformowały, że w 2019 roku otrzymają 15 z 40 samolotów, a pozostałe 25 zostaną dostarczone w roku następnym.
Odroczone zamówienie na 23 samoloty Boeing 737 MAX 7, z opcją na zakup 30 samolotów, miało być początkowo zrealizowane w latach 2019-2021. Jednak po zmianie zamówienia zadecydowano, że maszyny zostaną dostarczone w latach 2023 (12 sztuk) i 2024 (11 sztuk).
– Popieramy działania Kongresu i Donalda Trumpa, zmierzające do uchwalenia ustawy, co przyniesie sensowną reformę podatku dochodowego od osób prawnych w sektorze transportu w ogóle, a w szczególności dla Southwest Airlines – mówi prezes linii lotniczych, Gary Kelly. Jak dodał, poprzez zmianę stawki podatku i dzięki dodatkowemu kapitałowi, Southwest mają zamiar zamówić jeszcze więcej samolotów typu MAX.
Boeingi 737 MAX 8 w konfiguracji Southwest Airlines
mają 175 foteli. Łącznie, wraz ze złożonym powiększonym o 40 samolotów zamówieniem, amerykański przewoźnik oczekuje na dostawę w sumie 240 maszyn typu 737 MAX. Pierwsze MAX-y dotarły do tych linii lotniczych w
czwartym kwartale ubiegłego roku.
Rodzina samolotów 737 MAX to najlepiej sprzedająca się linia w historii producenta. Maszyny dysponują większym zasięgiem od poprzedników, co oznacza dla klientów większą elastyczność w doborze tras. Pierwszy 737 MAX przewiózł pasażerów 22 maja 2017 roku na trasie z Kuala Lumpur do Singapuru, w barwach regionalnej linii Malindo Air.