Krakowskie lotnisko poinformowało o obsłużeniu w marcu ponad 476 tys. pasażerów. Od początku roku było ich już niemal 1,2 mln, a to dobry prognostyk na sezon letni i cały rok.
W marcu w Krakowie-Balicach odnotowano dokładnie 476 609 pasażerów, czyli o 21% mniej w stosunku do marca 2019 r., ale już o 1126% więcej w stosunku do marca 2021 r. Wyraźnie więc widać, że Polacy wrócili do latania, a najgorszy okres związany z pandemią COVID mamy już za sobą.
Od początku roku na Krakowskim lotnisku obsłużono już 1 198 175 pasażerów. – Marzec był dynamicznym miesiącem dla krakowskiego lotniska. Pasażerowie chętnie korzystali z Kraków Airport, a zmiany zasad sanitarnych wprowadzone w ostatnim tygodniu dodatkowo zachęcają do podróżowania. Od 27 marca obowiązuje nowy rozkład połączeń - Lato 2022 z atrakcyjnymi kierunkami. Mamy nadzieję, że pasażerom spodoba się ciekawa propozycja naszych przewoźników –
mówi Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport.
Pod koniec stycznia tego roku prezes krakowskiego lotniska mówił, że obecnie wysiłki portu koncentrowane są na stopniowym powrocie do poziomu ruchu pasażerskiego sprzed wybuchu pandemii. Zakładał wówczas, że w 2022 roku obsłużonych zostanie 5,4 mln pasażerów, co stanowiłoby 65 proc. ich liczby z rekordowego 2019. Oczywiście negatywny wpływ na te plany może mieć wpływ dalszy rozwój sytuacji na wschodzie po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Ostatnio Polskie Linie Lotnicze LOT zapowiedziały
zwiększenie liczby lotów z Krakowa do amerykańskiego Chicago. Od maja Dreamlinery narodowego przewoźnika będą latać ze stolicy Małopolski do Illinois, trzy razy w tygodniu. Od czerwca dostępne będą aż cztery rotacje.
Liczbę obsługiwanych z Krakowa połączeń zwiększają także przewoźnicy niskokosztowi.