Ekolodzy i obrońcy środowiska planują latać dronami wokół Heathrow, a co za tym idzie uziemić część lotów. Akcja, która wydaje się jedną z tych szalonych, jest wymierzona w plany rozwoju londyńskiego lotniska - donosi brytyjski The Guardian.
Dronem wokół lotniska
Aktywiści z Heathrow Pause, odłamu grupy Extinction Rebellion, poinformowali, że będą latać przy Heathrow Airport małymi zabawkowymi dronami w piątek 13 września, a początek swojej akcji planują na godzinę 3 nad ranem. Rzecznik organizacji powiedział, że spodziewa się od 50 do kilkuset osób i że każda z nich będzie korzystała z drona. Według informacji The Guardian aktywiści mieli się spotkać w piątek (30 sierpnia) z policją i władzami lotniska, aby omówić swoje plany. Protest będzie jedynie naciskiem, bo z ekologią nie będzie miał nic wspólnego. Jeżeli rzeczywiście zostanie zakłócona praca lotniska, to będą się tworzyć ogromne kolejki do startu, lądowania, a wiele samolotów może utknąć także nad Londynem w wielominutowych holdingach, a co za tym idzie wzrośnie emisja CO2 i spalin, których ekolodzy tak bardzo nie lubią.
- Od 13 września będziemy wykorzystywać lukę w protokołach bezpieczeństwa lotniska Heathrow i latać zabawkowymi dronami w jego strefie zamkniętej. Rozumiemy, że władze lotniska zareagują uziemieniem wszystkich lotów. Jednocześnie informujemy, że drony nie będą latać po torach lotu i nie będą nikogo narażać na niebezpieczeństwo. Wiemy, że zostaniemy aresztowani. Wiemy, że za nasze czyny grożą nam znaczne kary więzienia. Mamy życie, mamy rodziny, nie chcemy iść do więzienia. Ale jesteśmy wytrwali w naszym postanowieniu. Robimy to w obronie życia. Robimy to, ponieważ nasze sumienia nie pozostawiają nam innego wyboru, jak tylko działać - poinformowała grupa Heathrow Pause.
Lotnisko otrzyma powiadomienie z godzinnym wyprzedzeniem przed każdym lotem, a drony będą latały w regularnych odstępach czasu, zapewniając, że zgodnie z własnymi przepisami lotniska Heathrow, nie będą odbywały się loty samolotami. Drony nie będą operowały w poprzek kierunku podejścia do lądowania i na trasie odlotowej po starcie.
Rzeczniczka policji metropolitalnej powiedziała, że siły są świadome planowanego protestu. - Każdy dron kierowany w okolice lotniska lub na ścieżkę podejścia samolotu może wyrządzić wielką szkodę i zagrozić tym, którzy są na pokładzie. Każdy, kto zostanie złapany na nielegalnym korzystaniu z drona w pobliżu lotniska, może oczekiwać, że zostanie potraktowany zgodnie z obowiązującym prawem - powiedziała rzeczniczka londyńskiej policji.
Drony w pobliżu lotnisk stanowią duże zagrożenie dla lotnictwa komercyjnego, ale niestety nie wszyscy ich użytkownicy zdają sobie z tego sprawę. Przypadków pojawienia się dronów w pobliżu lotnisk na Wyspach Brytyjskich notuje się z roku na rok coraz więcej. W ubiegłym roku było ich aż 125, podczas gdy w roku 2017 odnotowano 93 takie zdarzenia, 2016 dokładnie 71, a w roku 2015 jedynie 29.
Airbus Defence & Space chroni przed dronami
Systemów antydronowych jest kilkanaście, ale najbardziej rozbudowany ma w swojej ofercie Airbus Defence and Space, która w 2016 r. opracowała system antydronowy wykrywający z dużej odległości bezprawne wtargnięcia bezzałogowych statków powietrznych (UAV) na krytyczne obszary. Wyposażony jest on także w środki przeciwdziałania elektronicznego, pozwalające zminimalizować ryzyko szkód ubocznych. Najnowszy system Airbus DS oferuje bardzo wysoką skuteczność dzięki syntezie danych z czujników pochodzących z różnych źródeł, przy równoczesnym zastosowaniu najnowocześniejszych technologii syntezy danych, analizy sygnału oraz zakłócania. Korzysta on także z radarów operacyjnych, kamer podczerwieni oraz radionamierników produktów Airbus Defence and Space w celu zidentyfikowania drona oraz oceny poziomu zagrożenia jakie stwarza. Jest w stanie zrobić to z odległości od 5 do 10 kilometrów. Opierając się na rozbudowanej bibliotece zagrożeń oraz analizie sygnałów sterowniczych w czasie rzeczywistym, urządzenie zakłócające przerywa wówczas połączenie między dronem a jego pilotem i/lub systemem nawigacji.
Co więcej, radionamiernik śledzi pozycję pilota, którego można następnie aresztować. Dzięki technologii inteligentnego zakłócania responsywnego, opracowanej przez Airbus Defence and Space, sygnały zakłócające blokują wyłącznie określone częstotliwości używane do sterowania dronem, podczas gdy inne częstotliwości w obszarze zakłócania pozostają zdatne do użytku. Jako że technologia zakłócania zawiera wszechstronne funkcje odbiorcze i nadawcze, zastosować można także bardziej wyrafinowane środki, takie jak klasyfikacja zdalnego sterowania oraz spoofing (nadawanie fałszywego sygnału) danych GPS. Pozwala to na skuteczne i precyzyjne zakłócanie oraz kontrolowane przejęcie danego drona. System antydronowy został poddany wielu testom na terenach należących do Airbus Defence and Space oraz podczas prezentacji dla klientów, które odbywały się w Niemczech oraz we Francji.
Warto dodać, że Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) w trosce o bezpieczeństwo lotnictwa cywilnego przygotował
kampanię "Lataj z głową", która ma na celu zwrócenie uwagi na najważniejsze zasady bezpiecznego latania bezzałogowymi statkami powietrznymi, potocznie nazywanymi dronami.