W programie airbusa A400M w ostatnich miesiącach nastał dość niepewny czas. Jednak w trakcie Paris Air Show, Airbus i OCCAR osiągnęły porozumienie z krajami uczestniczącymi w programie A400M w celu zapewnienia produkcji, poprawy kosztów operacyjnych oraz wspólnego opracowania nowych możliwości rozwoju tego samolotu. W ramach tego porozumienia Francja i Hiszpania wyraziły zamiar zwiększenia dostaw odpowiednio o cztery i trzy samoloty A400M. Airbus rozważa również koncepcję zostania właścicielem i leasingu niektórych samolotów tego typu.
Jako kluczowy podmiot, Airbus zobowiązał się do pracy nad poprawą kosztów operacyjnych poprzez optymalizację konserwacji i środki zwiększające wydajność, a także do przyspieszenia i obniżenia kosztów przyszłych prac rozwojowych nad A400M, wzmacniając zdolności obronne Europy i zapewniając jej strategiczną autonomię w zakresie transportu lotniczego i mobilności.
W ramach umowy zarówno Airbus, jak i OCCAR będą co roku dokonywać przeglądu stanu przemysłowego programu, zapewniając stabilność produkcji A400M w celu dalszego rozwoju platformy i otwarcia możliwości eksportowych. Koncern poinformował, że pracuje nad zwiększeniem możliwości ładunkowej samolotu A400M do maksymalnie 40 ton, co stanowi wzrost jego zdolności do przenoszenia ciężkich ładunków na polu działania.
Wśród nowych możliwości Airbus już teraz rozważa takie rozwiązania, jak zagłuszanie na dużą odległość, znane jako "standoff jamming", zwiększenie ładowności do 40 ton, statek-matka dla zdalnych nośników oraz zestaw gaśniczy do gaszenia pożarów z powietrza, które jeszcze bardziej poszerzą zakres zastosowań A400M i mają kluczowe znaczenie zarówno dla obecnych, jak i przyszłych operatorów.
Oprócz tego firma Thales została wybrana do dostarczenia systemów kokpitowej łączności satelitarnej Aviator 700S. System ten zapewnia usługi SB-S firmy Viasat oraz Inmarsat i jest zaprojektowany w celu zwiększenia możliwości w zakresie komunikacji, nawigacji i nadzoru.
Propozycja leasingu A400M
Airbus rozważa również koncepcję zostania właścicielem i operatorem niektórych wojskowych samolotów transportowych A400M, aby zaspokoić zapotrzebowanie sił powietrznych, które potrzebują tylko niewielkiej liczby samolotów.
- Prowadzimy rozmowy i formułujemy opinię na temat tego, czy istnieje potencjał biznesowy. Jednak nie jest to przesądzone – powiedział Michael Schoelhorn, dyrektor generalny Airbus Defense & Space, w rozmowie z Aviation Week podczas Paris Air Show.
Program A400M otrzymał impuls podczas Paris Air Show 16 czerwca, kiedy Hiszpania i Francja zgodziły się przyspieszyć niektóre zakupy, aby zapewnić produkcję na poziomie ośmiu samolotów miesięcznie do 2028 roku. Firma nadal potrzebuje jednak dodatkowych zamówień, aby osiągnąć cel, jakim jest utrzymanie produkcji przynajmniej do końca dekady.
- Z pewnością należałoby przyjrzeć się specyfikacjom i możliwościom. Byłby to prawdopodobnie raczej samolot transportowy, a nie samolot do wykonywania specjalistycznych misji. Istnieją sposoby, dzięki którym prywatne firmy mogą posiadać sprzęt wojskowy - dodał Schoelhorn.
Przykładem takiego rozwiązania jest firma Airtanker Holdings, która jest właścicielem samolotów opartych na airbusie A330, eksploatowanych przez Royal Air Force. Tutaj warto dodać, że Airbus jest partnerem w tym przedsięwzięciu.
Europejski producent samolotów liczy na to, że uda mu się pozyskać dodatkowe zamówienia na samoloty transportowe od obecnych klientów, takich jak Turcja i Wielka Brytania, powiedział Schoelhorn. Firma poszukuje również nowych nabywców, takich jak Polska, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które mogą reprezentować znaczne transakcje. O tym, że nasz kraj był zainteresowany zakupem tych maszyn pisaliśmy w artykule „
Polska zainteresowana zakupem transportowych airbusów A400M”.
A400M
Airbus A400M Atlas, to europejski czterosilnikowy turbośmigłowy wojskowy samolot transportowy. Został zaprojektowany przez Airbus Military, obecnie Airbus Defence and Space, jako taktyczny samolot transportowy o strategicznych możliwościach, który ma zastąpić starsze samoloty transportowe, takie jak Transall C-160 czy Lockheed C-130 Hercules.
Do tej pory Airbus dostarczył do dziewięciu krajów ponad 130 A400M, które wylatały już ponad 200 tys. godzin. Użytkownikami A400M są siły powietrzne Niemiec,
Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii,
Turcji,
Belgii, Luksemburga, Malezji oraz
Kazachstanu. Maszyny uczestniczyły w takich misjach jak ewakuacja personelu cywilnego i wojskowego z Afganistanu, Sudanu czy Nigru. Łącząc w sobie możliwości samolotu taktycznego i strategicznego, A400M może transportować ciężkie i duże ładunki na krótkie, nieutwardzone lądowiska, latając także na niskim pułapie. Maszyna może zabrać na pokład 116 spadochroniarzy lub 37 ton ładunku.
Jej zasięg z maksymalnym załadunkiem 37 ton wynosi 3 300 km, z 30 tonami 4 500 km, z 20 tonami 6 400 km, a bez żadnego ładunku samolot ten może przelecieć 8 700 km. Maksymalny pułap operacyjny A400M wynosi 40 tys. stóp (12 200 m) a maksymalna prędkość przelotowa (TAS) 300 węzłów (555 km/h).
Airbus z powodzeniem przetestował także ruchomy zestaw gaśniczy na samolotach A400M nowej generacji podczas kampanii prób w locie w Hiszpanii. To bardzo dobra wiadomość, że pojawia się kolejne narzędzie do gaszenia pożarów z powietrza, szczególnie w sytuacji kiedy w ostatnich latach wysokie temperatury przyczyniły się do wybuchu dzikich pożarów w wielu punktach Europy. Rozwiązanie przeciwpożarowe Airbusa stworzone dla A400M, to zestaw typu roll-on/roll-off (RORO), który nie wymaga modyfikacji samolotu, dzięki czemu jest wymienny na każdy samolot we flocie A400M. Woda jest przechowywana w stałym zbiorniku w luku bagażowym i zatrzymywana przez dwoje niezależnych drzwi.