– Ogłosimy w przyszłym roku kilkanaście nowych tras, natomiast wstrzymam się jeszcze z informacją, jakie to będą kierunki – wyznał Michał Fijoł, prezes PLL LOT, w trakcie rozmowy z dziennikarzami podczas VIII Kongresu Rynku Lotniczego, który odbył się w Warszawie.
Narodowy przewoźnik w 2026 roku wzmocni swoją flotę o trzynaście nowych boeingów 737 MAX, ale trzy z nich zastąpią obecnie eksploatowaną flotę starszych maszyn wersji 737 NG. – Ten przyrost netto będzie więc mniejszy, natomiast umożliwi uruchomienie nowych kierunków zarówno z Warszawy, jak i z regionów. Prowadzimy rozmowy z regionami na temat kierunków – ujawnił Fijoł.
Czy będą to kolejne destynacje na północy Europy? PLL LOT ogłosiły bowiem niedawno uruchomienia rejsów do
norweskiego Stavanger i
fińskiego Rovaniemi. Niedawno uruchomiony został również
Rejkiawik na Islandii. Czy Skandynawia to szersze pole możliwości dla narodowego przewoźnika znad Wisły, czy może zostały już wyczerpane?
– Wydaję mi się, że dopiero zaczęliśmy, szczerze powiedziawszy. Są to kierunki bardzo silnie eksploatowane – podkreślił Fijoł.
– Wcześniej koncentrowaliśmy bardzo mocno na tym ruchu biznesowym, dlatego jeszcze jakiś temu nasza flota składała się wyłącznie z floty regionalnej i później floty dalekiego zasięgu, a w tej chwili rozbudowaliśmy ten segment floty średniego zasięgu, który do 2032 roku urośnie do ponad 50 samolotów, a to oznacza, że możemy uruchamiać również kierunki innego rodzaju. Stavanger nie jest kierunkiem wyłącznie biznesowym, choć jest centrum naftowym Norwegii, ale jest tam także bardzo duża grupa Polonii, zgromadzonej w jednym miejscu, więc ten ruch etniczny także będzie widoczny wśród naszych pasażerów. Poza tym Stavanger i okolice oferują szereg atrakcji turystycznych, co pokazuje, że będziemy się rozwijać w tych kierunkach. Naturalną konsekwencją będzie też to, że będziemy szukać kierunków tego rodzaju, które nie są jedynie o charakterze biznesowym – wyjaśnił zgromadzonym dziennikarzom prezes PLL LOT.
Skoro pojawiły się Islandia, Norwegia i Finlandia, to czy następny kierunek narodowego przewoźnika będzie dotyczył Szwecji? – Jak będziemy mieli coś do powiedzenia, to nie omieszkamy zakomunikować o tym, ponieważ to bardzo pomaga w sprzedaży biletów – podsumował wątek Fijoł.