Embraer potwierdził uzyskanie pożyczki w wysokości 600 mln dolarów, którą częściowo finansuje rząd Brazylii – informuje Agencja Reutera. Jednego z trzech największych producentów na świecie opuścił jednocześnie kluczowy dyrektor, po tym jak fiaskiem zakończyła się próba umowy o współpracy z Boeingiem.
John Slattery, który kierował jednostką lotnictwa komercyjnego Embraera, zostanie teraz dyrektorem naczelnym producenta silników lotniczych GE Aviation. Był on orędownikiem umowy z Boeingiem o wartości 4,2 mld dolarów i miał otrzymać kierownicze stanowisko, odpowiadając za przyszłe partnerstwo dwóch producentów. Transakcja ostatecznie upadła w kwietniu, kiedy pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 spustoszyła cały przemysł turystyczny. Obie firmy musiały wówczas szukać dodatkowych form wsparcia w celu zachowania płynności.
Embraer ostatecznie uzyskał 600 mln dolarów pożyczki, która została podzielona na pół między państwowy bank BNDES i banki prywatne. Warunki wsparcia jasno określają, że producent nie będzie mógł dokonać żadnych zwolnień pracowników przynajmniej przez dwa miesiące po otrzymaniu pożyczki. Potwierdził to Agencji Reutera Marcos Rossi, dyrektor BNDES, odpowiedzialny za transakcje lotnicze i wojskowe między innymi branżami.
Linie lotnicze w Brazylii oraz Embraer starały się o pomoc państwa od marca.
Producent rozpoczął negocjacje pod koniec kwietnia. BNDES nie wymagał od Embraera ustanowienia zabezpieczenia kapitału, tak jak to miało miejsce w przypadku bardziej zadłużonych przewoźników powietrznych. – Ludzie kojarzą Embraera z lotnictwem komercyjnym, ale ma także inne źródła dochodów, takie jak odrzutowce i wojsko. To ich wyróżnia na tle konkurencji – zaznaczył Rossi, wyjaśniając przy okazji, dlaczego państwowy bank chętnie zawarł umowę z producentem.
Arjan Meijer, dotychczasowy dyrektor handlowy Embraera, zastąpi prawdopodobnie Slattery'ego na porzuconym stanowisku. Były szef najbardziej dochodowego działu lotnictwa komercyjnego pracował od 2011 roku w jednej z największych firm w Brazylii.
Embraer został założony w 1969 roku i jest dostarczycielem samolotów pasażerskich, wojskowych i biznesowych. W latach 1999–2001 była największym eksporterem w Brazylii. Siedziba wytwórni znajduje się w Sao Jose dos Campos. Firma zatrudniała przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 blisko dwadzieścia tysięcy osób i jest trzecim pod względem wielkości producentem samolotów na świecie po Boeingu i Airbusie. Jej biura mieszą się w Fort Lauderdale na Florydzie, Pekinie, Singapurze, Amsterdamie oraz Waszyngtonie.