Popularność Damaszku rośnie, a w lipcu liczba zagranicznych przewoźników, którzy są obecni w Syrii po zakończeniu się 13-letniej wojny domowej znów urośnie. Nowe bezpośrednie połączenia z Aten i Rijadu uruchomią linie lotnicze Air Mediterranean i flynas.
Powrót Syrii na salony jest już faktem. „Obalenie” długoletniego reżimu Baszara al-Asada, międzynarodowa społeczność uznała za oficjalny koniec 13-letniej wojny domowej, co sprzyja wznawianiu kontaktów na poziomie dyplomatycznym, politycznym i handlowym. Nowy przywódca (tymczasowy prezydent w czasie tranzycji) Syryjskiej Republiki Arabskiej, który nie tak dawno był jeszcze traktowany jako terrorysta, jest witany z honorami w Rijadzie, Abu Zabi, Brukseli i Paryżu.
W trakcie wizyty Donalda Trumpa w Królestwie Arabii Saudyjskiej doszło do spotkania z Ahmedem al-Sharą, a świat dowiedział się, że Stany Zjednoczone Ameryki znoszą wszystkie sankcje, które skutecznie utrudniały rozwój Syrii za rządów al-Asada. Rynkowa i geopolityczna niepewność jest już przeszłością, a
Syria jawi się nowym „El Dorado” dla przemysłu lotniczego, zwłaszcza dla linii lotniczych, które wskazują, że popyt na bezpośrednie połączenia do Damaszku (i także Aleppo) jest ogromny, lecz uśpiony.
Lukratywność syryjskiego rynku to rzeczywistość, a świadczą o tym działania Qatar Airways, Royal Jordanian Airlines i Turkish Airlines, czyli operatorów lotniczych, którzy do Damaszku szybko wznowili bezpośrednie połączenia lotnicze. Początkowe oferowanie było zachowawcze, lecz bliskowschodni przewoźnicy i gigant znad Bosforu szybko zwiększyli podaż lotów, dublując lub nawet potrajającą liczbę rejsów.
1 czerwca rejsy z i do Dubaju wznowiły linie flydubai, a
w połowie czerwca w Damaszku zadebiutują rumuńskie linie lotnicze Dan Air, które z Bukaresztu będą latać sześć razy w tygodniu, oferując również możliwość transferów do Berlina, Frankfurtu i Sztokholmu.
Sieć zagranicznych przewoźników obecnych w Syrii rośnie, albowiem 1 lipca w Damaszku pojawią się dwaj kolejni operatorzy. Bezpośrednie połączenia lotnicze z i do Rijadu zainaugurują niskokosztowe linie lotnicze flynas, a airbusy A320 będą rejsy realizować codziennie. W ten sam dzień loty z i do Aten uruchomi grecki przewoźnik Air Mediterranean. Linie lotnicze z Hellady będą latać między stolicami dwóch państw trzy razy w tygodniu, we wtorki i środy, z czego w drugi dzień tygodnia realizowane będą dwie rotacje. Loty obsłuży boeing 737-400, a bilety sprzedawać będzie wirtualny operator Hahn Air.
Wznowienie lotów do Syrii rozważają także Polskie Linie Lotnicze LOT, które w syryjskiej stolicy były obecne do 2011 roku. Narodowy przewoźnik jest jedynym przewoźnikiem z Polski, który może realizować rejsy do Damaszku. Gwarantuje to bilateralna umowa Polski z Syrią, zawarta w 1962 roku. Na jej podstawie operator znad Wisły rozpoczął regularne połączenia z Damaszkiem rok później.