Brussels Airlines pożegnały SSJ100

Duże problemy SuperJetów

Łącznie cztery wyleasingowane SSJ100, pierwszy z nich trafił do przewoźnika w marcu 2017 roku, zastąpiły wycofywane przez przewoźnika BAe 146. Z początku Belgowie byli zadowoleni z zakupu. Nowoczesne maszyny oferują sporo miejsca dla pasażerów, a podobna pojemność do brytyjskich samolotów pozwoliła szybko wprowadzić Superjety do siatki połączeń.

Niestety dla przewoźnika, Brussels Airlines są jedynymi liniami z Unii Europejskiej, które używały tego typu maszyn. To oznaczało gigantyczne problemy z częściami zamiennymi oraz wykwalifikowanymi pracownikami serwisowymi. Nie pomagała awaryjność Superjetów. Średnie dobowe wykorzystanie tej maszyny jest znacząco niższe niż konkurencyjnych samolotów. 

Gdy Brussels Airlines we wrześniu informowała o zakończeniu leasingu nie w marcu a styczniu 2019, napłynęły wieści z Meksyku. Tamtejszy przewoźnik Interjet miał zrezygnować ze swoich ponad dwudziestu Superjetów. Informacja się nie potwierdziła, ale był to kolejny sygnał, że z serwisowaniem i awaryjnością rosyjskich samolotów jest poważny problem. 

SSJ100 są głównie używane przez rosyjskie linie lotnicze. To tam są największe zamówienia, więc siłą rzeczy Suchoj koncertuje się właśnie na tym rynku. A i mimo tego regionalna linia Yakutia Airlines chciała wycofać się z użytkowania swoich pięciu Superjetów. Przewoźnik szybko zmienił zdanie, nieoficjalnie mówi się, że pod naciskiem władz Rosji.

Kto na ratunek?

Również we wrześniu Aerofłot i United Aircraft Corporation podpisały umowę na dostawę przewoźnikowi stu samolotów Superjet 100 (SSJ100). Zgodnie z porozumieniem UAC dostarczy sto maszyn w latach 2019–2026. Największy rosyjski przewoźnik obsługuje obecnie 50 SSJ100.

W listopadzie słoweńska Adria Airlines podpisała list intencyjny w sprawie pozyskania 15 samolotów Superjetów. Umowa obejmuje również stworzenie centrum techniczno- i naprawczo-remontowego (MRO) na lotnisku w Lublanie. To ostatnie jest być może ważniejsze od samego zakupu maszyn przez narodowego przewoźnika Słowenii. Bez takiego zaplecza nie ma co myśleć o szerszym wejściu na rynek europejski.

Prezydent SCAC Aleksander Rubtsow stwierdził po podpisaniu listu intencyjnego: – Zdajemy sobie sprawę, że wsparcie posprzedażowe SSJ100 przy wejściu na rynek europejski powinno być zorganizowane w sposób gruntowny i profesjonalny. Wspólnie z Adria Airways utworzymy na lotnisku w Lublanie zaplecze serwisowe i naprawcze dla SSJ100. To zapewni niezawodność operacyjną samolotów SSJ100 operujących w Europie.