Największa linia lotnicza na japońskim rynku przewozów pasażerskich podała do publicznej wiadomości informację o zamówieniu u amerykańskiego producenta kolejnych już Dreamlinerów. Umowa zawarta z Boeingiem dotyczy jedenastu 787-10 i czterech 787-9 (w tym trzech od Atlantis Aviation Corporation) z opcją nabycia następnych pięciu 787-9. Wszystkie maszyny napędzane będą silnikami GEnx-1B. Wartość porozumienia szacowana jest na ponad 5 mld USD wg cen katalogowych.
– Boeingi 787 służą ANA doskonale i jesteśmy dumni z tego, że możemy powiększyć naszą flotę, dodając więcej tych nowoczesnych samolotów. Stanowią one znaczący krok naprzód dla ANA, ponieważ pracujemy nad tym, aby cała nasza flota była jeszcze bardziej przyjazna dla środowiska i jeszcze cichsza – powiedział Yutaka Ito, wiceprezes wykonawczy ANA i ANA Holdings.
Dla Boeinga pogrążone w bezprecedensowym kryzysie to bardzo ważne zamówienie.
Przypomnijmy, że styczeń tego roku był pierwszym od 1962 roku, gdy firma nie otrzymała żadnego zamówienia! Teraz w końcu mówimy o dużej transakcji, do której przyzwyczaiła nas spółka, która jeszcze w 2018 roku była największym na świecie producentem samolotów cywilnych.
Obecnie we flocie ANA znajduje się 71 Dreamlinerów: 36 787-8, 33 787-9 i para 787-10. Przewoźnik oczekuje także na dostawę 11 787-9 i jednego 787-10.
Szefowie ANA uważają 787-10 za idealny samolot do zastąpienia Boeingów 777 na trasach krajowych. Największe Dreamlinery trafią do ANA w okresie marzec 2022 – marzec 2025. – Wprowadzenie 787-10 na naszych trasach krajowych pomoże ANA utrzymać pozycję lidera – dodał Yutaka Ito. Natomiast mniejsze 787-9 mają być dostarczone od marca 2024 do marca 2026.
Co istotne, poprzednie zamówione 83 Dreamlinery były zasilane przez Rolls-Royce Trent 1000. Jak wiadomo, producent do dziś nie uporał się z problemami trapiącymi ten silnik. To powoduje, że japońska linia zmniejszyła liczbę lotów z Tokio Narita do Los Angeles. Przewoźnik boryka się też ze zmniejszoną liczbą miejsc na trasach europejskich. Dreamlinery trzeba zastępować na nich samolotami z mniejszą liczbą miejsc.
All Nippon Airways
jest kolejną po Air New Zealand spółką zamawiającą największe z 787 wyposażone w silniki General Electric GEnx-1B a nie produkt Rolls-Royce’a. Na razie brak komentarza ANA w tej sprawie, ale Air New Zealand przy ogłaszaniu swojej decyzji odżegnywało się od wskazywania awaryjności Trent 1000 jako przyczyny wyboru GEnx-1B.