– Lotnisko w Modlinie traci płynność finansową, potrzebną do właściwego funkcjonowania. Apeluję o wstrzymanie planów budowy CPK i przekazanie środków na wsparcie Portu Lotniczego w Modlinie – mówił kandydat na prezydenta Lewicy, Robert Biedroń, podczas konferencji prasowej na podwarszawskim lotnisku.
– Na przykładzie Modlina widać jak w soczewce to, co działa i nie działa w państwie. To najszybciej rozwijający się port, co pokazuje, że ta inwestycja była trafiona. Modlin to także miejsca pracy i praktycznie wszystkie kierunki w Europie i poza Europą, to zebranie dużego potencjału lotniczego kraju i tej części Europy – chwalił lotnisko podczas konferencji prasowej w Modlinie Robert Biedroń, kandydat na prezydenta z ramienia Lewicy.
Lotnisko w Modlinie od początku pandemii koronawirusa, podobnie jak inne lotniska w Polsce, wstrzymało funkcjonowanie. Modlin, który obecnie jest portem jednego przewoźnika, irlandzkiego Ryanaira, rozwija się w bardzo szybkim tempie, jednak jego przyszłość od lat wisi na włosku na skutek braku porozumienia właścicieli. Lotnisku potrzeba pieniędzy na rozbudowę i zwiększenie przepustowości, wciąż nieznana jest również najbliższa przyszłość linii kolejowej do portu. Kryzys związany z pandemią spowodował, że kondycja Modlina jest coraz słabsza.
Biedroń zaapelował o przekazanie funduszy na ratowanie podwarszawskiego portu. – Mam nadzieję, ze wszyscy kandydaci na prezydenta przyjadą tutaj i wesprą tę instytucję, bo Modlin traci płynność finansową, potrzebną do jego funkcjonowania. Apeluję o wstrzymanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i przekazanie środków na wsparcie Portu Lotniczego w Modlinie – powiedział w pewnym momencie.
Zdaniem kandydata Lewicy budowa Portu Lotniczego Solidarność jest skazana na porażkę. – Lewica od początku mówiła, że CPK to wielki błąd, skoro nie udźwignięto innych, wielkich inwestycji. Modlin jest jedną z najlepszych inwestycji w skali kraju, a w miejscu budowy CPK mieszkańcy apelują o zaniechanie budowy – mówił.
Robert Biedroń zwrócił uwagę, że odpowiedzialność za funkcjonowanie portu spadła w dużym stopniu na samorządy. – One same sobie z tym nie poradzą, dlatego apeluję do rządzących o wsparcie takich instytucji specjalną specustawą; nie tylko tego portu per se, ale miejsc pracy, restauracji, hoteli, sklepików, parkingów, które powstały wokół – podsumował. – Proszę kandydatów o pełną solidarność w tej kwestii i zadeklarowanie realnej, a nie fikcyjnej pomocy dla lotniska w Modlinie – zakończył.
Z taką oceną sytuacji nie zgadzają się przedstawiciele CPK. Mikołaj Wild, który stoi na czele spółki odpowiedzialnej za budowę nowego portu i infrastruktury mu towarzyszącej uważa, że "
model duoportu w przypadku centralnej Polski i regularnego przewoźnika LOT nie ma absolutnie biznesowego sensu". Przypomina także o tym jak dyskusyjne jest przez samorządy dopłacanie do lotnisk, z których korzystają jedynie tanie linie.