Narodowy przewoźnik Kazachstanu pochwalił się wynikami finansowymi za zeszły rok. I jest czym. Zysk wyniósł ponad 30 milionów dolarów wobec 5,3 mln dolarów zysku osiągniętego w 2018 r.
Jednocześnie przedstawiciele Air Astana podkreślili, że obecna sytuacja w Chinach związana z pojawieniem się nowego patogenu może bardzo mocno rzutować na wyniki za ten rok. Obecnie nie sposób tego ocenić, bo nikt nie wie, jak rozwinie się sytuacja. Obawa jest słuszna, bo giełdy już reagują na potencjalne zagrożenie. American Airlines w poniedziałek straciło 4 proc. na wartości na nowojorskim parkiecie.
Jest bardzo dobrzePodczas omawiania wyników przewoźnik podał powody znaczącego wzrostu zysków, porównując je do tych uzyskanych dwanaście miesięcy wcześniej: zwiększenie się popytu wśród pasażerów na podróże, zwłaszcza na trasach krajowych (Kazachstan jest blisko dziewięciokrotnie większy od Polski) i czarterowych oraz sukces
uruchomionej w zeszłym roku niskokosztowej linii FlyArystan, córki spółki Air Astany.
– Wprawdzie na zyski wpłynęła zwiększona konkurencja na trasach międzynarodowych, obniżone średnie ceny biletów krajowych i niższa wartość [waluty kazachskiej], ale zostało to więcej niż zrekompensowane zwiększonym popytem i niższym kosztem jednostkowym – stwierdził dyrektor generalny linii, Peter Foster. – FlyArystan wciąż rośnie, jeszcze bardziej niż oczekiwaliśmy – dodał zawiadujący pracami grupy.
Air Astana twierdzi, że chce budować swój wzrost między innymi o przeniesienie się na początku tego sezonu zimowego na moskiewskie Domodiedowo z Szeremietiewa. Ten ruch związany był z decyzją o dzieleniu kodów z S7 Airlines, które operuje właśnie z tego portu i jest członkiem sojuszu Oneworld. Domodiewo jest bazą dla członków tego sojuszu w stolicy Rosji. Kolejnym czynnikiem budującym przyszłe zyski ma być kontynuacja wymiany boeingów 757-200
na airbusy A321LR.
Przychody Air Astana w ubiegłym roku wzrosły o 6 proc. do 893 milionów dolarów. Przewoźnik przetransportował o 17 proc. więcej pasażerów, licząc rok do roku. W sumie było ich ponad 5 milionów. Udało się to osiągnąć przy zmniejszeniu kosztów jednostkowych.
Nie wiadomo jak będzieJednak Peter Foster ostrzega, że chociaż linia lotnicza jest optymistycznie nastawiona do swoich perspektyw na 2020 r., to dynamicznie się zmieniająca na niekorzyść sytuacja w Chinach, gdzie wybuchła epidemia nowego wirusa, jest „znaczącą niewiadomą”.
Air Astana lata obecnie do Pekinu, Urumczi w północno-zachodnich Chinach oraz do Hongkongu. Obecnie loty do dwóch pierwszych kierunków już odbywają się z mniejszą częstotliwością.