– Twierdzenia dotyczące branży lotniskowej są wyrwane z kontekstu i nie odzwierciedlają wysiłków podejmowanych przez lotniska w celu wspierania branży lotniczej – pisze ACI (Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych) w odpowiedzi na zarzuty przedstawione przez IATA.
Według IATA obecna globalna skala wzrostu kosztów związanych z działalnością agencji żeglugi powietrznych i lotnisk na całym świecie to 2,3 mld USD. Zrzeszenie uważa, że nie powinni ich ponosić ani pasażerowie, ani linie.
Apeluje też, by agencje i lotniska zwracały się raczej o pomoc publiczną… do własnych państw i nie eskalowały żądań, które przyrównuje do praktyk monopolistycznych. Szef IATA obawia się nawet, że sama Eurcontrol może chcieć sobie odbić 9,3 mld USD przychodów, które utracono w Europie w wyniku pandemii. Ze stawianymi przez niego zarzutami nie zgadza się ACI (Międzynarodowa Rada Portów Lotniczych), która uważa, że nie odzwierciedlają one wysiłków podejmowanych przez lotniska, które w okresie pandemii poniosły znaczne straty, a większość nie mogła nawet marzyć o takiej skali pomocy, jaką uzyskali przewoźnicy.
– Ostatnie miesiące to okres bezprecedensowej współpracy i jedności lotnisk i linii lotniczych w walce o przetrwanie kryzysu i odbudowę zaufania pasażerów. Oświadczenie IATA w takim tonie jest bardzo rozczarowujące. Twierdzenia dotyczące branży lotniskowej są wyrwane z kontekstu i nie odzwierciedlają wysiłków podejmowanych przez lotniska w celu wspierania branży lotniczej – podkreśla Luis Felipe de Oliveira, dyrektor ACI.
Szef ACI wyjaśnia, że lotniska także zostały poddane ogromnej presji finansowej i musiały podjąć trudne decyzje o redukcji kosztów tylko po to, żeby się utrzymać. – W wielu państwach porty nie otrzymały pomocy publicznej na poziomie zbliżonym do linii lotniczych. Aby utrzymać funkcjonowanie infrastruktury lotniskowej i zapewnić bezpieczeństwo obsługi lotów towarowych i humanitarnych, konieczne było poniesienie znaczących kosztów – mówi de Oliveira. Dodaje przy tym, że ze względu na charakter prowadzonej działalności lotniska mają wysoki wskaźnik kosztów stałych, których ograniczanie jest trudne.
Pomimo tych trudności lotniska podjęły działania prowadzące do zmniejszenia kosztów. W roku 2020 aż 70% zrzeszonych w ACI portów wprowadziło zniżki i bonifikaty dla przewoźników. ACI podkreśla, że nawet z danych IATA wynika, że koszt opłat lotniskowych w ogóle ponoszonych przez przewoźników spadł w czasie pandemii.
Na koniec de Oliveira wydaje się nieco straszyć linie lotnicze, mówiąc że może właśnie nadchodzi czas by zastanowić się nad opłatami lotniskowymi i przebudować system ich pobierania tak, by „lepiej odzwierciedlał warunki rynkowe, pozwalając na podział ryzyka między linie i porty lotnicze”. – Nadal będziemy współpracować z naszymi partnerami lotniczymi i innymi zainteresowanymi stronami, aby odbudować sektor lotniczy, ale musi się to odbywać na sprawiedliwych warunkach – zaznacza szef ACI.