Wrześniowa punktualność polskich lotnisk – lepiej niż przed miesiącem, ale gorzej niż przed rokiem

Tegoroczne lato w Europie upływało pod znakiem opóźnień i odwołań lotów. Nie inaczej przedstawiała się sytuacja w Polsce. Przyglądając się wrześniowym danym dotyczącym punktualności polskich lotnisk, można mieć jednak nadzieję, że najgorsza sytuacja jest już za nami – w tym miesiącu wszystkie polskie lotniska mogły się poszczycić lepszym średnim współczynnikiem punktualności (OTP) niż w sierpniu.

Najmniejsze najbardziej punktualne

We wrześniu pod względem punktualności najlepiej radziły sobie najmniejsze pod względem liczby regularnych odlotów porty lotnicze. Najmniejsze polskie lotnisko w Zielonej Górze okazało się równocześnie najpunktualniejszym portem lotniczym, mogącym się poszczycić średnim współczynnikiem punktualności (OTP) na poziomie 100 proc. Na drugim miejscu znalazło się lotnisko Olsztyn-Mazury, ze średnim współczynnikiem punktualności (OTP) wynoszącym prawie 97 proc. Niewielka liczba operacji lotniczych nie gwarantowała jednak automatycznie wysokiej lokaty w rankingu punktualności. Port lotniczy w Łodzi, pomimo że odprawił we wrześniu jedynie 67 odlotów rejsowych, ostatecznie znalazł się na 10. miejscu ze średnim współczynnikiem punktualności (OTP) wynoszącym nieco ponad 77,6 proc.

Spośród największych polskich lotnisk, obsługujących ponad 1 tys. odlotów rejsowych miesięcznie, wrześniowym liderem punktualności był port lotniczy w Gdańsku, z którego odleciało o czasie prawie 88,7 proc. lotów. Ten bardzo dobry wynik jest potwierdzeniem wcześniejszych osiągnięć lotniska w dziedzinie punktualności – Gdańsk zajął 10. miejsce w światowym rankingu OAG za 2017 r.

Chopin na dole stawki

O ile dwa pierwsze miejsca we wrześniowym rankingu zajęły najmniejsze pod względem liczby przewożonych pasażerów lotniska, to dwa największe polskie porty lotnicze zajęły odpowiednio pierwsze i drugie miejsce od końca. Warszawskie Lotnisko Chopina, jako jedyne w kraju nie przekroczyło 70 proc. progu punktualności, kończąc wrzesień ze średnim współczynnikiem punktualności (OTP) na poziomie nieco ponad 68,5 proc., o 2,1 punkty procentowe (p.p.) gorszym niż w tym samym miesiącu przed rokiem. Stołeczny port lotniczy był niechlubnym rekordzistą we wszystkich elementach rankingu – w największym średnim czasie opóźnienia (31 min.), największej liczbie odwołanych lotów (50) oraz największej liczbie przekierowanych lub zawróconych połączeń (2).

Na Lotniku Chopina sporo było przewoźników, którzy osiągnęli średni współczynnik punktualności powyżej 90 proc., takich jak airBaltic (100 proc.), Air China (100 proc.) Aeroflot (95,56 proc.), Qatar Airways (93,33 proc.), Finnair (92,41 proc.), British Airways (90,79 proc.), SAS (90,54 proc.), Emirates (90,32 proc.) oraz Wizz Air (90,23 proc.) Jednocześnie, w Warszawie nie zabrakło linii lotniczych, które nie były w stanie przekroczyć 50-proc. progu punktualności, takich jak Adria Airways (46,67 proc.), Turkish Airlines (28,57 proc.), Vueling (17,65 proc.) oraz TAP Air Portugal (13,16 proc.) Warszawskie operacje PLL LOT, największego przewoźnika na Lotnisku Chopina, odznaczały się średnią punktualnością na poziomie 63,68 proc., niższą niż średnia lotniska.

Lotnisko Chopina wypada najgorzej w rankingach punktualności nie tylko we wrześniu, ale także w okresie za pierwsze dziewięć miesięcy roku, ze średnim współczynnikiem punktualności (OTP) na poziomie 70,42 proc. W tym samym okresie liderem rankingu jest port lotniczy w Zielonej Górze (97,29 proc.) oraz w Gdańsku (84,63 proc.)

Łódź z największymi spadkami

Choć we wrześniu wszystkie polskie lotniska poprawiły punktualność w porównaniu z sierpniem tego roku, to już tylko sześć portów lotniczych osiągnęło tę samą lub lepszą punktualność w skali rok do roku. W porównaniu z ubiegłorocznym wrześniem najbardziej, bo prawie o 13 p.p., poprawił swoją punktualność port lotniczy Olsztyn-Mazury. Z kolei najznaczniejszy, prawie 8 p.p. spadek punktualności odnotowało lotnisko w Lublinie.

Jeszcze gorszy obraz punktualności polskich lotnisk rysuje się, gdy porównamy pierwsze dziewięć miesięcy tego roku z analogicznym okresem roku ubiegłego. W tym czasie żadne z polskich portów lotniczych nie było w stanie poprawić swojej punktualności. Największy, ponad 20,6 p.p. spadek punktualności wylotów zanotował port lotniczy w Łodzi. Kłopoty z utrzymaniem planowości operacji miał też port lotniczy w Krakowie, którego średni współczynnik punktualności (OTP) za pierwsze dziewięć miesięcy tego roku był prawie o 10,2 p.p. niższy niż w analogicznym okresie przed rokiem.

Dane dotyczące punktualność polskich lotnisk zostały stworzone przez VariFlight przy pomocy technologii big data w oparciu o rzeczywisty czas operacji. Raport został przygotowany w oparciu o punktualność wylotów, mierzoną 30-minutowym opóźnieniem startu rejsu spod bramki lub ze stanowiska postojowego w porównaniu z deklarowanym czasem startu rejsu, czyli o sposób pomiaru opóźnień, który przyjmowany jest jako globalny standard w branży.

Firma VariFlight jest wywodzącym się z Chin dostawcą danych lotniczych, od wielu lat specjalizującym się między innymi w analizowaniu nieregularności operacji lotniczych. W Państwie Środka VariFlight jest częścią rynku collaborative decision making (A-CDM), dostarczając swój system 85 portom lotniczym w kraju, w znaczący sposób pomagając zapewnić im płynne operacje.