Linie lotnicze Wizz Air poinformowały w oficjalnym komunikacie o przywróceniu od 1 października wynagrodzenia dla pilotów do poziomu sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
Tani przewoźnik z Europy Środkowo-Wschodniej przez kilkanaście miesięcy trwania pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wypłacał niższe pensje w ramach wdrożonych programów oszczędności. Ten etap działalności zakończy się 30 września.
– Możemy ogłosić z dumą, że jesteśmy jedną z pierwszych linii lotniczych, które przywracają pensje pilotów do poziomu sprzed pandemii. Dziękujemy każdemu z naszych pracowników za wytrwałość i nieustające zaangażowanie, które wykazują od marca 2020 roku. Ten miniony czas był bez wątpienia wyzwaniem dla całej branży – podkreślił Michael Delehant, wiceprezes wykonawczy i dyrektor ds. operacyjnych Wizz Air, które zapowiedziały na początku sierpnia zatrudnienie 4600 pilotów do końca bieżącej dekady.
Rekrutacje załóg zaplanowano w 43 bazach taniego przewoźnika.
Tylko do końca grudnia bieżącego roku szeregi niskokosztowca z Węgier wzmocni ponad 300 pilotów. Rekruci będą w najbliższej przyszłości latać odrzutowcami A320 i A321 na ponad 800 trasach do 191 miejsc docelowych w 49 krajach. – Skupiamy się teraz na zrównoważonym rozwoju. W najbliższych latach czekamy na tysiące nowych kandydatów, którzy dołączą do naszej powiększającej się rodziny – podsumował Delehant.
Wcześniej Wizz Air ogłosiły, że od 1 grudnia 2021 roku szczepienia przeciw COVID-19, a w szczególnych przypadkach regularne testy antygenowe/PCR, będą obowiązkowe dla wszystkich załóg. – Naszym priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo naszych pasażerów i pracowników. Mamy obowiązek chronić załogę i pasażerów na pokładzie poprzez łagodzenie ryzyka COVID-19, a szczepienia odgrywają w tym kluczową rolę – wyjaśnił József Váradi, prezes Wizz Air. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.