Wizz Air lubuje się w obsłudze dotowanych przez samorządy połączeń lotniczych m.in. na Bałkanach, a teraz – jak informuje słowacki szef resortu transportu oraz lotnisko w Bratysławie – Węgrzy uruchomią rejsy na krajowej trasie Bratysława – Koszyce.
Nie tak dawno niskokosztowiec z Europy Środkowo-Wschodniej ogłosił, że
Bratysława stanie się kolejną bazą operacyjną. Na stołecznym lotnisku w Słowacji będą nocować dwa airbusy A321neo – bazowanie dwóch wąskokadłubowców pozwoli na uruchomienie lotów z Bratysławy do: Aten, Alicante, Barcelony, Bazylei, Lamezii Terme, Malagi, Neapolu, Palermo, Niszu, Oslo, Płowdiwu i Warny. Rozwój regionalny umożliwia
likwidacja bazy w Abu Zabi.
Nie jest to ostateczna wersja ekspansji Wizz Aira na słowackim rynku, albowiem – jak wskazuje Jozef Raz, tamtejszy minister transportu – Węgrzy uruchomią także połączenia lotnicze na krajowej trasie. Samoloty mają latać między Bratysławą a Koszycami aż dziesięć razy w tygodniu. Dwie rotacje dziennie mają być dostępne w poniedziałki, środy i piątki. Rejsy mają zostać zainaugurowane w listopadzie, czyli w miesiącu, kiedy na bratysławskim lotnisku zbazowany zostanie pierwszy, 239-osobowy A321neo. Warto dodać, że przez sześć lat nikt nie latał na tej trasie.
Według jednego ze słowackich portali rozkład na tej trasie ma wyglądać następująco:
- W6XXX BTS-KSC 06.30-07.15 (123456-)
- W6XXX KSC-BTS 08.05-08.50 (123456-)
- W6XXX BTS-KSC 16.20-17.05 (1–3-5--)
- W6XXX KSC-BTS 17.55-18.40 (1–3-5--)
- W6XXX BTS-KSC 21.00-21.45 (------7)
- W6XXX KSC-BTS 22.35-23.20 (------7)
Jak to zwykle bywa, obsługa takich połączeń nie jest czysto komercyjna, bez uszczerbku finansowego dla budżetu państwa. Dotowane połączenia na trasie krajowej mają być realizowane do wiosny 2028 roku, a bilety lotnicze mają być sprzedawane od niecałych 20 euro. Dotacja lotów krajowych motywowana jest „poprawa komunikacji między dwoma miastami Słowacji”, które dzieli ponad 400 kilometrów. Podróż samochodem zajmuje około pięć godzin. Transport kolejowy jest nie alternatywą – przejazd zajmuje jeszcze dłużej, bo pięć i pół godziny.