Wizz Air odnotował 535 mln euro straty

W roku finansowym kończącym się 31 marca przychody Wizz Aira wzrosły ponad dwukrotnie, z 1,66 mld euro odnotowanych w roku ubiegłym do około 3,9 mld. Z tej kwoty, 1,87 mld euro, pochodziło ze sprzedaży usług dodatkowych. To aż 48 proc., lecz linie zanotowały w tym sektorze spadek przychodów. W roku poprzednim usługi dodatkowe zapewniły 56 proc. łącznego przychodu. Koszty operacyjne wyniosły 4,36 mld euro, o 2,24 mld euro więcej niż w roku obrachunkowym 2022.

Przychód jaki zanotował niskokosztowiec z jednego siedzeniokilometra osiągnął poziom 3,98 eurocentów. W tym samym czasie jednostkowy koszt siedzeniokilometra wzrósł o 1,6 eurocentów i wyniósł 4,58 eurocentów. 466,8 mln wyniosła strata operacyjna. 98 mln euro to z kolei suma przychodów i kosztów finansowych. W rezultacie, Wizz Air zanotował stratę 535,1 mln euro, o 106 mln mniej niż rok wcześniej. Wskaźnik EBITDA osiągnął 134 mln euro.

Postpandemiczna era

Według węgierskich linii obiecujące przyrosty przychodów wynikały przede wszystkim ze wzrostu liczby przewożonych pasażerów. W 2022 r. linie przewiozły 27,1 mln podróżnych. W ubiegłym roku obrachunkowym, od 1 kwietnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. było to już 51,1 mln. Wzrost liczby pasażerów wyniósł 88 proc. W całym roku w sprzedaży dostępne było 58,2 mln foteli, co oznacza, że wskaźnik zajętości miejsc wyniósł 87 proc.

Dzienny czas wykorzystania samolotu wzrósł o trzy godziny i 24 minuty. Airbusy we flocie przewoźnika spędzały każdego dnia w powietrzu średnio 11 godzin i osiem minut. Są i takie, które latały nawet przez ponad 15 godzin. W całym roku finansowym, linie zrealizowały 267 tys. operacji lotniczych, a moce przewozowe wyrażane w dostępnych siedzeniokiometrach (ASK) wzrosły o 75,7 proc.

– Rok finansowy 2023 był rokiem znacznego wzrostu dla firmy, a nasze kluczowe wskaźniki wydajności operacyjnej i finansowej zmierzały we właściwym kierunku, gdy przechodzimy i wkraczamy w erę postpandemiczną – powiedział József Váradi, dyrektor generalny Wizz Aira.

Odporna na kryzysy działalność

Ale nawet przy ponad dwukrotnym wzroście przychodów, Wizz Air odnotował stratę przed opodatkowaniem, chociaż zmniejszyła się ona o około 12 proc. do 564,6 mln euro w porównaniu ze znaczącymi 641,5 mln euro odnotowanymi rok wcześniej. Chociaż straty zostały ograniczone, budżetowy przewoźnik nadal płacił wysoką cenę, ponieważ tak jak inne linie lotnicze w Europie, musiał zmierzyć się z wyzwaniami operacyjnymi w trakcie ubiegłorocznego sezonu letniego. – Skutki podwyżek cen paliw i problemów strukturalnych z przepustowością portów lotniczych utrzymywały się przez cały rok, ale łagodzimy je poprzez zdecydowane działania, które pomogły poprawić wyniki kosztowe bez paliwa – stwierdził szef węgierskich linii.

Odnosząc się do braku zabezpieczenia w paliwo (hedging), dyrektor generalny przewoźnika z Budapesztu, József Váradi powiedział, że koszty paliwa w pierwszej połowie ostatniego roku finansowego były „całkowicie zależne od rynku” i że rynek „nie wyświadczał liniom przysługi”.

Váradi wskazał, że z około miliarda euro zarobionego w przyszłym roku, efektywność kosztowa wygeneruje 400 mln euro, kolejne 200 mln euro będzie pochodzić z lepszego wykorzystania floty i załogi. Pozostałe 400 mln euro linie zapewni hedging i zabezpieczenia walutowe. – Jestem bardzo pewny wyników finansowych w wyniku wszystkich zmian operacyjnych i dokonanych przez nas inwestycji – zaznaczył Váradi.

„Dziś jesteśmy znacznie odporniejszymi liniami lotniczymi”

Podobnie jak inne tanie linie lotnicze, Wizz Air inwestuje w najnowszej generacji oszczędne samoloty wąskokadłubowe. W bieżącym roku finansowym spodziewa się otrzymać 42 samoloty typu airbus A321neo z nowymi, oszczędnymi silnikami. Linie mają zwrócić leasingodawcom 16 mniejszych A320ceo. Samoloty te latają w oparciu starszej wersji silniki, które spalają więcej paliwa.

Váradi powiedział, że w świetle problemów z dostawami nowych samolotów przez Airbusa, należy spodziewać się otrzymać około czterech samolotów mniej niż pierwotnie planowano. Dyrektor linii uważa jednak, że przewoźnik posiada wszystkie możliwe ma „dźwignie”, aby poradzić sobie z tym problemem. Jedną z opcji jest przedłużenie dzierżawy leasingowanych samolotów, która miały opuścić w najbliższym roku flotę. W ciągu ostatniego roku przewoźnik odebrał 17 nowych samolotów, a łączna liczba posiadanych statków powietrznych wyniosła 179.

Akcje Wizz Aira wzrosły w tym roku o prawie 50 proc., zmniejszając część gwałtownego spadku, który rozpoczął się na początku 2021 r. Wzrost wartości akcji spowodowany jest tym, że inwestorzy przewidują dalszą poprawę uzyskiwanych przez operatora wyników. – Myślę, że wyraźnie widzimy bardzo duży popyt na nasze usługi i produkty – wskazał Váradi.

– Dziś jesteśmy znacznie odporniejszymi liniami lotniczymi i spodziewamy się, że w tym roku dostarczymy nowy zestaw rekordowych raportów operacyjnych i solidnych raportów finansowych. Jesteśmy również odpowiednio przygotowani do dalszego napędzania rentownego wzrostu przez resztę dekady, a nawet dłużej – podsumował dyrektor przewoźnika.