PLL LOT mają wykonywać w CPK porównywalną część operacji lotniczych, jak w przypadku Lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Zdaniem Mikołaja Wilda zapobiegnie to niezdrowej sytuacji całkowitego uzależnienia kondycji portu od decyzji jednego przedsiębiorstwa. W opinii pełnomocnika rządu w taki niewłaściwy sposób zarządzane jest lotnisko w Modlinie.
Zdaniem Mikołaja Wilda, pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, do rozwoju Polskich Linii Lotniczych LOT potrzebna jest budowa CPK. Narodowy przewoźnik buduje bowiem swoją siatkę połączeń w oparciu o przesiadki na lotnisku o charakterze hubu. – W związku z tym, że istotna liczba pasażerów jest tam dowieziona w jednym momencie, możliwe jest zapewnienie rentowności połączeń, które w innym przypadku byłyby nieopłacalne. Gdybyśmy zastanawiali się, czy jest rentowne istnienie połączeń z Warszawy do któregoś z miast afrykańskich, mogłoby okazać się, że na samym Mazowszu nie znajdzie się odpowiednia liczba podróżujących. Jeśli dodamy jednak pasażerów z innych regionów i państw ościennych, sytuacja jest już inna – tłumaczył wczoraj podczas debaty zorganizowanej przez Klub Jagielloński w Warszawie.
Na Okęciu czas oczekiwania na kolejny rejs jest zbyt długi
W jego opinii w tej roli nie sprawdza się dobrze stołeczny Port Chopina. Jego przepustowość jest bowiem zbyt niska w godzinach tzw. fal przylotowych, przez co pasażerowie przesiadający się na loty długodystansowe muszą oczekiwać na swój rejs długo, co obniża jakość usługi lotniczej. – CPK nie jest jednak oczywiście budowany wyłącznie z myślą o PLL LOT – zapewnił. Wskazywał, że dziś przewoźnik ten obsługuje ok. 40 proc. połączeń realizowanych z lotniska na Okęciu.
– Nie przewidujemy, by na CPK udział LOT-u był większy – powiedział. Ocenił przy tym, że sytuacją ekonomicznie niezdrową jest takie zorganizowanie ruchu na lotnisku, gdy większość usług świadczy na nim tylko jeden przewoźnik. Jako przykład portu, który znajduje się w takim położeniu, wymienił on ten znajdujący się w Modlinie. Decyzje biznesowe jednego podmiotu ważą wtedy bezpośrednio na kondycji całego lotniska.
Na rynku inwestycyjnym jest więcej środków niż ciekawych projektów
Według pełnomocnika rządu ds. CPK nie będzie problemu ze znalezieniem inwestorów gotowych wyłożyć środki niezbędne do budowy centralnego portu. – Jesteśmy w tak specyficznym momencie, jeśli chodzi o rynek inwestycyjny, że jest na nim więcej pieniędzy niż ciekawych projektów. CPK stanowi więc atrakcyjną możliwość inwestowania dla instytucji chcących inwestować długoterminowo. Są to m.in. fundusze emerytalne – opisywał. – Przy porcie lotniczym, który nie jest przeskalowany, i który jest dostosowany do ruchu, a do „mniemanologii”, znalezienie finansowania i wymyślenie jego formuły jest bardziej wyzwaniem negocjacyjnym niż kwestią, która jest możliwa do realizacji lub nie – dodał.
Zaznaczył, że on osobiście jest zwolennikiem częściowego zaangażowania środków prywatnych, gdyż odsunęłoby to wątpliwości dotyczące ewentualnego zastosowania niedozwolonej pomocy publicznej. Mikołaj Wild przypomniał, że taki zarzut stał się już podstawą do odrzucenia koncepcji budowy jednego z lotnisk cywilnych w Polsce – w Gdyni. Zapewnił też, że choć na razie żadna z firm nie podjęła strategicznej decyzji o udziale w finansowaniu budowy CPK, rząd prowadzi w tej sprawie wstępne rozmowy.
Trwają rozmowy z udziałem ambasadorów innych państw
Mają one formę warsztatów z udziałem ambasadorów m.in. Australii, Wielkiej Brytanii czy Kanady. – W ich trakcie my łamiemy trochę nasze punkty odniesienia, a firmy dowiadują się o projekcie trochę więcej i uzyskują możliwość lepszego przygotowania się do czasu samej realizacji – stwierdził. Ocenił, że obecny etap rozmów odpowiada etapowi, na jakim jest sama budowa koncepcji CPK.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.