– W kwietniu powinno nastąpić „znaczące” dokapitalizowanie spółki, odpowiedzialnej za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego – powiedział w rozmowie z PAP pełnomocnik ds. realizacji lotniska, Mikołaj Wild. Spółka zostanie zasilona kwotą kilkuset milionów złotych.
W listopadzie ubiegłego roku spółka została
wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, a
członków jej zarządu poznaliśmy na początku grudnia. Na starcie kapitał zakładowy firmy wynosił 10 mln zł. W lutym spółka przeszła
Test Prywatnego Inwestora, który wykazał, że stopa zwrotu z lotniskowej części tej inwestycji może wynieść prawie 10 proc. Część lotniskowa okazała się rentowna, więc Skarb Państwa zadecydował o podwyższeniu kapitału spółki.
– Stopa zwrotu z lotniskowej części tej inwestycji wynosi prawie 10 proc. Jak na inwestycję infrastrukturalne – to bardzo dużo. Oznacza, że budowa CPK ma uzasadnienie ekonomiczne i dowodzi opłacalności z perspektywy potencjalnego inwestora prywatnego – stwierdził pełnomocnik i zarazem wiceminister infrastruktury.
Na co w pierwszej kolejności zostaną przeznaczone pieniądze? – Na prace planistyczne i przygotowawcze w ramach części lotniskowej i kolejowej CPK. Harmonogram działań na ten rok się zagęszcza, a przygotowania nabierają tempa. Rusza Rada Społeczna, trwa aktualizowanie dokumentacji, zaawansowane są uzgodnienia dotyczące inwestycji kolejowych CPK i PLK, prowadzimy rozmowy z partnerami inwestycji lotniskowej, które są wstępem do zlecenia masterplanu. W tym roku planujemy m.in. wybrać partnera strategicznego lotniska – mówi Konrad Majszyk, rzecznik spółki CPK.
Jak dodaje, zarząd spółki jest zmotywowany do tego, aby wreszcie zacząć „planować, projektować i budować” zamiast tylko rozmawiać o powstaniu megalotniska. – Jesteśmy wysoce zmotywowani, żeby iść w procesie inwestycyjnym jak najdalej do przodu. Ale tego nie da się zrobić z kapitałem 10 mln zł. Strategiczne przedsięwzięcie wymaga dokapitalizowania – stwierdza Majszyk.
W lutym po rezygnacji ze stanowiska prezesa spółki, wybranego we wrześniu ubiegłego roku
Jacka Bartosiaka, kierownictwo nad firmą
objął Piotr Malepszak, odpowiedzialny za komponent kolejowy. Nie wygląda jednak na to, aby ten aspekt spółki miał się zmienić. – W najbliższym czasie nie przewidujemy konkursu na prezesa CPK. Nie wykluczam, że docelowo rada nadzorcza CPK rozpocznie procedurę wyboru nowego prezesa. O szczegółach będziemy informować – zapowiedział Mikołaj Wild.