Linie lotnicze SAS zwiększą podaż lotów na trasie Kopenhaga – Kraków. Skandynawski operator będzie realizował rejsy do Małopolski trzynaście razy w tygodniu.
Sytuacja lotniska w Balicach jest wyśmienita – krakowski port lotniczy notuje wzrosty obsługiwanych pasażerów, generując przy tym rekordowe przychody i zyski netto.
Działalność w roku 2024 wypracowała zarobek „na czysto” rzędu 214 milionów złotych. Linie lotnicze same z siebie chcą realizować rejsy do stolicy Małopolski, widząc potencjał biznesowy bezpośrednich połączeń lotniczych.
Hubowa siatka krakowskiego lotniska jest już bardzo rozbudowana, gdyż regularne rejsy oferuję linie lotnicze, takie jak: Air France (Paryż-CDG), Austrian Airlines (Wiedeń), British Airways (Londyn-Heathrow), Brussels Airlines (Bruksela), Finnair (Helsinki), KLM (Amsterdam), Lufthansa (Frankfurt nad Menem, Monachium), Luxair (Luksemburg), Polskie Linie Lotnicze LOT (Warszawa), Swiss International Air Lines (Zurych), Turkish Airlines (Stambuł). Ofertę lotów sieciowych uzupełniają również przewoźnicy, tacy jak Air Arabia, flydubai, flynas, jak i Norwegian, lecz tych czterech operatorów realizuje połączenia w formule hybrydowej lub niskokosztowej.
W kwietniu Balice powitały linie SAS, które wznowiły rejsy między Kopenhagą a Krakowem po kilkuletnim zawieszeniu, który był efektem pandemii COVID-19. Skandynawskie linie lotnicze wykonują codzienne rotacje (SK1735/SK1736), a od początku sezonu letniego 2026 przewoźnik będzie realizował sześć dodatkowych rejsów w tygodniu (SK1799/SK1800), co przełoży się na tygodniową podaż trzynastu lotów – wzrost o 85 proc. Druga dziennie rotacja będzie realizowana w godzinach popołudniowo-wieczornych (z wyłączeniem sobót) za pomocą 122-fotelowych embraerów 195.