Projekt ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, złożony przez prezydenta Nawrockiego, nie przyspieszy budowy ani części lotniczej, ani kolejowej inwestycji. Jego celem ma być raczej spór z rządem niż realne wsparcie przedsięwzięcia – zwłaszcza w obszarze kolei dużych prędkości, gdzie zapisane ograniczenia budzą zdziwienie.
– Projekt ustawy o CPK, który złożył prezydent Nawrocki, właściwie kalka projektu obywatelskiego, nie jest projektem, który pnie inwestycje do przodu, ani w tej części lotniczej, ani w tej części kolejowej. Wydaje mi się, że nie taki jest jego cel. Chodzi o to, żeby cały czas iść na zwarcie z rządem, chociaż trzeba powiedzieć, że w przypadku tej części lotniczej mamy już w miarę takie zbliżone stanowisko, bo mniej więcej daty otwarcia nowego portu lotniczego są zbieżne. Jest też zapis o tym, że ruch cały cywilny, pasażerski powinien z Okęcia zostać przeniesiony. Więc to są akurat prawdy absolutne i tutaj sporu nie ma, ale właśnie, żeby gdzieś można się było kłócić, no to teraz te kłótnie przenoszą się na grunt kolejowy i dla mnie jest to bardzo duże zdziwienie, bo ten projekt, można powiedzieć, cechuje amnezja polityczna – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
– Jeżeli dzisiaj największym polem starcia jest prędkość – 350 km/h, wiem, że paręnaście czy może parędziesiąt lat temu wydawało się, że taka prędkość, która pozwoli między największymi ośrodkami, gdzie są największe potoki, jeździć z prędkością taką, która pozwoli tę podróż odbyć między 2-2,5 godziny, była wystarczająca, to dzisiaj nie jest, bo niestety autostrady, drogi ekspresowe przejęły bardzo dużo ruchu pasażerskiego, ale przede wszystkim ja mam nadzieję, że jesienią tego roku zobaczymy pomysł Unii Europejskiej na połączenie miast, dużych miast, nie tylko stolic, dużych miast w Unii Europejskiej, właśnie siecią KDP i wtedy prędkość 200 czy 250 nie wystarczy. Zresztą Czesi, którzy chcą pozyskać pieniądze na KDP, mają informacje z Komisji Europejskiej – powyżej 300, wtedy to ma sens – dodaje Furgalski.
– We wszystkich projektach, które były realizowane za poprzedniego rządu, a są kontynuowane, jest prędkość 350. Pod to mają być robione łuki, rozjazdy odpowiednie, trakcja. Więc wpisanie w ustawie, że budujemy na 350, tak, bierzemy pieniądze z Unii, a potem ograniczamy sztucznie prędkość do 250 km była zadziwiająca. Ale mamy odpowiedź. To jest chęć wpuszczenia na te tory nieistniejących pociągów polskich. Tutaj nikt nie rozmawiał, szkoda, z prezesami polskich firm, bo oni by jasno powiedzieli, ile potrzebują czasu, żeby takie pociągi wypuścić na polskie tory. Rynek czy biznes, nie zna próżni. Wszędzie tam, gdzie mamy deficyty, jeśli idzie o myśl produkcyjną, korzystamy po prostu z dobrodziejstwa, jakim są możliwości współpracy z innymi podmiotami. Więc na pewno nie posuniemy się ani o kilometr dalej, jeśli idzie o budowę KDP dzięki temu projektowi – kontynuuje Adrian Furgalski.
– Ustawa no niestety ma to do siebie, że raczej inwestycja jej nie posłucha, nie przerazi się zapisu w ustawie, więc opóźnienia ja i tak spodziewam się, że będą. Można by naprawdę ustawą wszystko zadekretować, łącznie z tym, że w tym roku zgodnie z obietnicami powinien być milion pasażerów na lotnisku w Radomiu. Więc będzie jatka tradycyjna wokół tego tematu w Sejmie, ale projekt podobnie jak obywatelski nie spodziewam się, żeby był procedowany tak, żeby przeszedł do drugiego czytania. Zwłaszcza, że dzisiaj realnie można pokazać, że budowa idzie do przodu, bo już nie tylko mówimy, ale podpisujemy kolejne umowy, chociażby na tunel do budowy KDP w Łodzi czy przetargi na terminal. Wkrótce przetargi na pierwsze odcinki linii Y – kończy Furgalski.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.